Wydarzenia
kategoria: Tylko PR SA

Pożeganie z Fryderykiem

29.09.2010 16:21

Próby w pralni, koncerty w pięknych wnętrzach, sztorm i wspinaczki  po masztach - to oststanie przygody muzyków Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia z Katowic podczas rejsu "Darem Młodzieży".

Fot. Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz

Wszystko co piękne musi się skończyć. Dobiegła więc końca niezwykła eskapada muzyków z Narodowej Orkiestry Symfonicznej, którzy pływając na pokładzie "Daru Mlodzieży" dawali koncerty chopinowskie w różnych portowych miastach Europy.

Koncerty jakie orkiestra dała podczas rejsu były zawsze w pełni profesjonalne, jednak przygotowania do nich mogą wywołać zdziwienie. Ograniczona powierzchnia żaglowca zmuszała do innowacyjnych pomysłów.

- Jednym z ciekawszych na jaki wpadliśmy, były próby w pralni – wspomina Andrzej Kowalczyk, pierwszy oficer "Daru Młodzieży". – Pralki pracowały, a obok ćwiczył klarnecista – dodaje.

Muzycy nie tylko ćwiczyli. Mocno angażowali się również w prace żeglarskie na pokładzie. Wciągali liny, wchodzili na maszty.

- Nasz wiolonczelista, dokonał niebywałego wyczynu – mówi Michał Paliwoda, kontrabasista. – Wszedł na sam szczyt masztu, nikt z orkiestry nie wybrał się aż tak daleko – podkreśla muzyk.

Takie dyplomy otrzymali wszyscy, którzy przetrwali trzytygodniowy rejs Darem Młodzieży

 

Załoga statku doceniła również pomoc muzyków w kambuzie, czyli kuchni na statku.

 - Średnio musieliśmy obierać około stu kilogramów ziemniaków – mówi Krystian Waszak, student Akademii Morskiej w Gdyni, członek załogi. – Gdyby nie pomoc skrzypków, prace w kuchni nie przebiegałyby tak sprawnie – dodaje.

Rejs  "Darem Młodzieży" był zorganizowany z okazji Roku Chopinowskiego. Muzycy płynący pod banderą Chopina koncertowali w Kopenhadze, Goteborgu, Oslo, Dover, Boulogne-sur-Mer i Gdyni.

 

 

Posłuchaj relacji Magdaleny Mikołajczuk, która podsumowuje niezwykły rejs: