http://www2.polskieradio.pl/eo/dokument.aspx?iid=10530

Krzyż Wielki Rycerski dla prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego

12.05.2004
RADIO POLONIA: Ryszard Kaczorowski, nasz dzisiejszy gość - ostatni prezydent Rzeczpospolitej Polskiej na uchodźstwie - z rąk królowej Elżbiety otrzymał Krzyż Wielki Rycerski Orderu Świętego Michała i św. Jerzego, jedno z najważniejszych brytyjskich odznaczeń. Panie prezydencie, z jakimi uczuciami przyjął pan to wielkie wyróżnienie?

RYSZARD KACZOROWSKI: Byłem bardzo zadowolony, bo to wyróżnienie ma szczególne znaczenie dla nas, Polaków - i myślę też, że w jakichś sposób została wyróżniona ta część Polaków, która jako emigracja niepodległościowa pozostawała poza granicami Polski według zalecenia gen. Andersa. Pozostajemy na Zachodzie nawet wbrew Zachodowi. Pozostaliśmy wierni naszym ideałom. I takie postawy znajdują zrozumienie u ludzi, którzy kierują państwami. Znalazło to również zrozumienie w rządzie brytyjskim, bo niewątpliwie ten rząd wystąpił do królowej o nadanie tego odznaczenia.

RADIO POLONIA: To wyróżnienie jest tym większe, że rzadko przyznawane jest cudzoziemcom. Wśród Polaków także niewielu jest kawalerów tego Krzyża. Jak w pana przypadku nadanie tego orderu zostało uzasadnione?

RYSZARD KACZOROWSKI: Ja jeszcze nie mam decyzji, na jakiej podstawie określono te moje zasługi, upoważniające do nadania tego orderu. Ale przypuszczam, że to chodziło o stosunki polsko-brytyjskie, nad którymi pracowaliśmy, żeby były jak najlepsze.

RADIO POLONIA: Panie prezydencie, każdy, kto otrzymuje to wysokie wyróżnienie, a ma obywatelstwo brytyjskie, otrzymuje również automatycznie tytuł „sir”. W pana przypadku było to niemożliwe, ponieważ nie przyjął pan nigdy obywatelstwa brytyjskiego. Dlaczego pozostał pan wierny obywatelstwu polskiemu?

RYSZARD KACZOROWSKI: Trudno sobie wyobrazić człowieka na moim stanowisku, który by miał inne obywatelstwo niż polskie. A ta moja droga życiowa poświęcona była służbie Polsce. Tak by wynikało z tego wszystkiego, co przez całe życie robiłem. I trudno było to robić z innym paszportem niż polski, nie zawsze uznawanym przez innych. Natomiast myśmy go zawsze bardzo sobie cenili i pozostaliśmy wierni temu obywatelstwu. I tym zasadom, dla których pozostaliśmy poza krajem.


RADIO POLONIA: Powiedział pan, że to odznaczenie dla pana to wyraz uznania dla całej polskiej emigracji w Wielkiej Brytanii. Jak teraz, kiedy tak bardzo zmienił się świat, kiedy zmieniły się stosunki w Europie, jak widzi pan swoją rolę, swoje zadania?

RYSZARD KACZOROWSKI: Nasza rola już została skończona. Pozostaje tylko rola obywatela polskiego, który żyje poza krajem i stara się nie przynosić temu krajowi żadnej ujmy. Wprost przeciwnie - stara się zapracować na pozytywną opinię. A order, o którym mówimy, otrzymało niewielu.

RADIO POLONIA: A zatem, panie prezydencie, proszę przyjąć w imieniu wszystkich dziennikarzy Radia Polonia najlepsze życzenia i szczere gratulacje z powodu tego wspaniałego wyróżnienia.

RYSZARD KACZOROWSKI: Dziękuje bardzo. Ja ze swej strony przekazuję wszystkim słuchaczom Radia Polonia serdeczne pozdrowienia, bo ze strony Polaków rozsianych po całym świecie mam bardzo wiele dowodów poparcia, przyjaźni i wspólnego zaangażowania w naszą walkę o Polskę niepodległą. (opr.ep)