http://www2.polskieradio.pl/eo/dokument.aspx?iid=18069

Rola inteligencji w społeczeństwie obywatelskim

05.01.2005
Radio Polonia: Rozmawiamy z panem dr Janem Malickim, dyrektorem Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego. Ma pan bogate doświadczenia wynikające z kontaktów chociażby z ukraińskimi studentami i naukowcami. Jaką rolę widzi pan dla ukraińskiej inteligencji w zmieniającej się rzeczywistości na Ukrainie?

Jan Malicki: Rola może być kluczowa dlatego, że jeśli nowe władze rzeczywiście będą próbowały zrealizować zapowiedzi i obietnice zrobienia z państwa zepsutego, złodziejskiego i korupcyjnego państwo uczciwe, to trzeba ludzi młodych i czystych – to rzecz pierwsza. Rzecz druga - jeśli Ukraina i nowe władze Ukrainy rzeczywiście będą myślały o tym, aby skierować Ukrainę na Zachód, to potrzeba ludzi, którzy Zachód znają. Tam na przykład się kształcili, mają wiedzę, kontakty - i w ten sposób prostą drogą skłaniamy się do stwierdzenia, że młoda inteligencja ukraińska może mieć rolę kluczową, bo to w znacznej mierze ludzie, którzy wyjeżdżali na stypendia, studiowali, bywali, a proszę pamiętać - my nie zawsze to czujemy, ale z punktu widzenia Ukrainy Zachodnia Europa to najpierw Polska. W ogromnej większości ich kontakty dotyczą właśnie Polski lub zaczynały się od Polski.

Radio Polonia: Jaką zatem rolę widzi pan dla Polski? Czy i jak możemy wspierać rozwój społeczeństwa obywatelskiego na Ukrainie?

Jan Malicki: Najważniejsza rzecz została zrobiona wcześniej, kiedy Polska przyjmowała te tysiące studentów na studia, staże, stypendia. Wbrew pozorom zaangażowanie Polski było kolosalne, nawet w sensie budżetowym, wbrew temu, co nieraz w Polsce mówiono. Następnie Polska zrobiła swoje bezwarunkowo popierając Ukrainę w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, kiedy Ukraińcy zmagali się ze swoimi problemami, z oszustem wewnętrznym, wyborczym itd. A teraz - moim zdaniem - trzeba trzymać się tej linii. Oczywiście nie chodzi o to, żeby stale i bezwarunkowo popierać, ale żeby z otwartością patrzeć na próby Ukraińców, aby państwo przebudować i aby nie próbować wystawiać rachunków za to, że Polacy poparli Ukraińców w czasie pomarańczowej rewolucji. Nie wykazywać, ile to jest rzeczy nie załatwionych, tylko po prostu kontynuować poparcie i dać Ukraińcom szansę żeby popatrzyli sami na rzeczy nie załatwione z - jak się okazało - najbliższym sojusznikiem i spróbowali je załatwić.

Radio Polonia: A pańskim zdaniem, jakie szczególnie instytucje powinny i mogą zaangażować się właśnie w takie działania. Czy widzi pan tutaj jakąś szczególną rolę dla organizacji pozarządowych?

Jan Malicki: Ta rola nie jest ograniczona do organizacji pozarządowych. W tej chwili, w czasach kiedy Polska tak ogromnie i bezwarunkowo poparła przemiany na Ukrainie, kiedy Ukraińcy ustami swojego nowego prezydenta-elekta po wielokroć wyrażali wdzięczność wobec Polaków, nie możemy mówić o organizacjach pozarządowych. Tu trzeba się zastanowić, jak zrobić żeby Polska mogła pomóc Ukraińcom realnie, dając im przykłady dróg pozytywnych, tego co dobrze w Polsce przez ostatnie 15 lat zostało zrobione i chroniąc ich przed polskimi błędami. A poza tym należy dążyć do współpracy w zasadzie w każdej dziedzinie. (opr.ep)