Wierszyna – historia jednej drogi

Droga do Wierszyny jest jedną z wielu syberyjskich dróg przez tajgę. Jednak ma swoją historię – i to całkiem niedawną. Na długim odcinku z Irkucka jest to droga asfaltowa – choć nie zawsze w najlepszym stanie. W wielu miejscach zrezygnowano z bitumicznej nawierzchni, ponieważ płytko płynące wody gruntowe wielokrotnie zabierały asfalt i przenosiły go na pobliskie pola.
Dziś stan drogi zależy od pogody. Zimą jest pokryta grubą warstwą ubitego śniegu. Latem pokrywa ją warstwa wysuszonej gliny, która pod kołami wzbija się w powietrze i zamienia w tumany pyłu. Jednak Najgorzej jest wiosną, jesienią i po deszczu. Wtedy to droga zamienia się w nieprzejezdne bajoro.

W Rosji bardzo dobrej jakości są drogi główne – federalne. Gorzej jest z drogami obwodowymi czy lokalnymi. Po prostu utrzymanie tak obszernej infrastruktury jest bardzo trudne.
Mimo to zdarzają się jednak sytuacje, kiedy o drogę się dba. Tak właśnie było w Wierszynie przed przyjazdem marszałka Bogdana Borusewicza. Od wsi Tichanowka do Wierszyny prowadzi ubita droga gruntowa. Ponieważ marszałkowie miał towarzyszyć gubernator obwodu irkuckiego, miejscowe władze natychmiast przystąpiły do poprawienia istniejącego stanu rzeczy. Przyjechały koparki, walce i wiele ciężarówek ze żwirem. Ponieważ w tydzień, drogi wybudować nie sposób, poprzestano wysypaniu grubej warstwy żwiru… Jaki jest tego efekt? Widać na poniższym filmie.

Na tym samym filmie widać też, jak pełna przygód i niebezpieczeństw może być licząca 140 km podróż z Irkucka do Wierszyny.


Komentarze do artykułu (2963)
komentarze od 206 - 210 z 2963
  • 206 26.10.2012 12:47 Maziama mf3wi:A ja oszczędzam na książeczce nie nie uważam się za dinozaura. Taka forma odkładania pieniędzy spyjrza regularności. Dzięki temu rf3wnież nie mniej wydaje na bieżące wydatki i więcej odkładam na książeczce. Batik
  • 207 26.10.2012 12:47 rataj pisze:oczywiście, że facet sam jest sobie winny. Jak chciał być stroną w procesie to w jego instreeie było sie tym zainteresować zawczasu. Skoro w toku rozprawy nie miał już prawa zostać oskarżycielem posiłkowym to o czym sędzie miała go pouczać? Poza tym skoro odmawia spełniania obywatelskiego obowiązku w postaci bycia świadkiem to sam jest sobie winien tych grzywien. Ignorant i buc. A na dokładke uważa się za wielce pokrzywdzonego. Takie to nasze durne społeczeństwo. Ayganym
  • 208 26.10.2012 12:52 Prawy człek pisze:Ta sędzina w ewidentnie plguawy sposf3b potraktowała pokrzywdzonego Bogusława Wolniewicza. Dziś słyszymy o niesłychanie nędznej decyzji tej kobiety odnośnie przekazania personalif3w świadka do wiadomości oskarżonego o podpalenia. A na tym forum, jak widzimy, zaleźć można wpisy takich, ktf3rym podoba się prawo Bantustanu , że ludzie mający stanowiska władzy w państwie mogą robić co chcą i najważniejsze, by czuli się zawsze bezkarnie. Joe
  • 209 26.10.2012 13:02 pisze: Paweł SzymczakKurcze niestety nie jeetsm demonem seksu, ale pech. Nie spełniam żadnego warunku. Penis nie ten, włosf3w na klacie brak(To pewnie przez to, że mając 20 lat mam ciało 17 latka) Modlę się by w przyszłości się to zmieniło ;)VA:F [1.9.11_1134](from 0 votes) Merta
  • 210 26.10.2012 13:53 Ciemny dopiero czeka na kcosumpnję. Moje spostrzeżenia co do jasnego są dokładnie odwrotne pierwsza warka była zwyczajnie smaczna, a to z pf3źniejszej ma bardzo nieprzyjemną, żywiczną gorycz.Ale niech się dotrze, może to jeszcze nie koniec ewolucji. Yaneth
komentarze od 206 - 210 z 2963
podpis:

mail:

komentarz:

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Polskie Radio S.A. nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Komentarze zawierające wulgaryzmy (art. 3 Ustawy o języku polskim z dnia 7 października 1999r.), będą usuwane.