Wierszyna – historia jednej drogi

Droga do Wierszyny jest jedną z wielu syberyjskich dróg przez tajgę. Jednak ma swoją historię – i to całkiem niedawną. Na długim odcinku z Irkucka jest to droga asfaltowa – choć nie zawsze w najlepszym stanie. W wielu miejscach zrezygnowano z bitumicznej nawierzchni, ponieważ płytko płynące wody gruntowe wielokrotnie zabierały asfalt i przenosiły go na pobliskie pola.
Dziś stan drogi zależy od pogody. Zimą jest pokryta grubą warstwą ubitego śniegu. Latem pokrywa ją warstwa wysuszonej gliny, która pod kołami wzbija się w powietrze i zamienia w tumany pyłu. Jednak Najgorzej jest wiosną, jesienią i po deszczu. Wtedy to droga zamienia się w nieprzejezdne bajoro.

W Rosji bardzo dobrej jakości są drogi główne – federalne. Gorzej jest z drogami obwodowymi czy lokalnymi. Po prostu utrzymanie tak obszernej infrastruktury jest bardzo trudne.
Mimo to zdarzają się jednak sytuacje, kiedy o drogę się dba. Tak właśnie było w Wierszynie przed przyjazdem marszałka Bogdana Borusewicza. Od wsi Tichanowka do Wierszyny prowadzi ubita droga gruntowa. Ponieważ marszałkowie miał towarzyszyć gubernator obwodu irkuckiego, miejscowe władze natychmiast przystąpiły do poprawienia istniejącego stanu rzeczy. Przyjechały koparki, walce i wiele ciężarówek ze żwirem. Ponieważ w tydzień, drogi wybudować nie sposób, poprzestano wysypaniu grubej warstwy żwiru… Jaki jest tego efekt? Widać na poniższym filmie.

Na tym samym filmie widać też, jak pełna przygód i niebezpieczeństw może być licząca 140 km podróż z Irkucka do Wierszyny.


Komentarze do artykułu (2963)
komentarze od 221 - 225 z 2963
  • 221 26.10.2012 18:39 If you want to get read, this is how you solhud write. Meadow
  • 222 26.10.2012 19:21 This article is a home run, pure and spimle! Sondi
  • 223 26.10.2012 20:05 W rf3żnych kulturach czerń ma rf3żne zzeancnia. W naszej „od zawsze” była kojarzona ze śmiercią, nieszczęściem i złem. Dopiero w XX wieku czarny stał się kolorem elegancji, luksusu, wyrafinowania i szykowności. W naszej, czyli polskiej, czy naszej czyli Śląskiej? Bo Rybnik leży w Śląsku i tutaj z czarnym było zupełnie inaczej jak w Polsce. Były to w końcu inne kraje i inne kultury. Już przed XX wiekiem czarny był tu kolorem elegancji i szyku. Przecież śląskie panny młode miały na ślubie suknie własnie czarne. Zarf3wno w miastach jak i na wsi. Dopiero potem na ślubach modna stała się biel. Lucille
  • 224 26.10.2012 20:25 Demokracja istnieje nie dltaego, że ktoś ją zadekretował. Jest mechanizmem o wiele bardziej skomplikowanym niż sam tylko akt głosowania. W zasadzie elekcja to jedynie koniec tego procesu. Na jego początku jest debata i dostęp do informacji. Przez cały czas musi istnieć przekonanie o możliwości dokonania nieskrępowanego wyboru. Jeżeli wykluczymy ktf3rykolwiek z tych elementf3w, demokracja staje się fikcją. No to demokracja jest fikcją, bo poza samym aktem głosowania i przekonaniem o możliwości dokonania nieskrępowanego wyboru dołożenie pozostałych wymienionych składnikf3w jest niemożliwe. Amir
  • 225 26.10.2012 20:25 W sejmowej mowie na temat liazebliracji prawa poseł PiS Andrzej Jaworski proponował skorzystanie z rozwiązań singapurskich kary śmierci za posiadanie narkotykf3w. Czy nie jest to przykład na poparcie tezy, że zaawansowany narkofob zrobi wszystko dla uzasadnienia swojej fobii, nawet zabije?A Labuda zastosowała tradycyjną totalitarną metodę odczłowieczenia przedmiotu swojej fobii to nie tak, że zniszczyła swoją inicjatywą życie ludzi o odmiennych poglądach na narkotyki. Ona tylko starała się ugasić rozprzestrzeniający się pożar narkomanii Anggi
komentarze od 221 - 225 z 2963
podpis:

mail:

komentarz:

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Polskie Radio S.A. nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Komentarze zawierające wulgaryzmy (art. 3 Ustawy o języku polskim z dnia 7 października 1999r.), będą usuwane.