Wierszyna – historia jednej drogi

Droga do Wierszyny jest jedną z wielu syberyjskich dróg przez tajgę. Jednak ma swoją historię – i to całkiem niedawną. Na długim odcinku z Irkucka jest to droga asfaltowa – choć nie zawsze w najlepszym stanie. W wielu miejscach zrezygnowano z bitumicznej nawierzchni, ponieważ płytko płynące wody gruntowe wielokrotnie zabierały asfalt i przenosiły go na pobliskie pola.
Dziś stan drogi zależy od pogody. Zimą jest pokryta grubą warstwą ubitego śniegu. Latem pokrywa ją warstwa wysuszonej gliny, która pod kołami wzbija się w powietrze i zamienia w tumany pyłu. Jednak Najgorzej jest wiosną, jesienią i po deszczu. Wtedy to droga zamienia się w nieprzejezdne bajoro.

W Rosji bardzo dobrej jakości są drogi główne – federalne. Gorzej jest z drogami obwodowymi czy lokalnymi. Po prostu utrzymanie tak obszernej infrastruktury jest bardzo trudne.
Mimo to zdarzają się jednak sytuacje, kiedy o drogę się dba. Tak właśnie było w Wierszynie przed przyjazdem marszałka Bogdana Borusewicza. Od wsi Tichanowka do Wierszyny prowadzi ubita droga gruntowa. Ponieważ marszałkowie miał towarzyszyć gubernator obwodu irkuckiego, miejscowe władze natychmiast przystąpiły do poprawienia istniejącego stanu rzeczy. Przyjechały koparki, walce i wiele ciężarówek ze żwirem. Ponieważ w tydzień, drogi wybudować nie sposób, poprzestano wysypaniu grubej warstwy żwiru… Jaki jest tego efekt? Widać na poniższym filmie.

Na tym samym filmie widać też, jak pełna przygód i niebezpieczeństw może być licząca 140 km podróż z Irkucka do Wierszyny.


Komentarze do artykułu (2963)
komentarze od 236 - 240 z 2963
  • 236 27.10.2012 01:57 przed wejściem nie powinno być w ogf3le aut i tyle, jeśli to teren Stonki to sami poninwi to uregulować bo nie można przejść z wf3zkiem do sklepu, a straż miejska powinna zająć się trochę takim parkowaniem,zwłaszcza przy tak wielkim parkingu! Sandeep
  • 237 27.10.2012 02:00 W.A.M. pisze:Dziekuje za twardo scaojte na ziemi slowa. Wiedza i tworzenie dobr sa podstawa jakosci zycia. Majac srodki, nie bedac bankrutami, mamy sporo swobody w ksztaltowaniu naszego zycia i srodowiska.W Holandii wiekszosc dzialalnosci ekonomicznej innej nz uslugi jest wyeksportowana poza miasto, jako takie. Lacznie firmami hi-tech. Ladne lokalizacje, budynki, wnetrza. Zas same miasta sie zmieniaja, na bardziej przyjzne ludziom. Lijanxxdd
  • 238 27.10.2012 02:15 czwarta pisze: czwartazastanawianie się czy bym wolała, żeby ta druga była bryzdsza czy ładniejsza w momencie, kiedy jedyne co ma znaczenie to fakt, że popsuła mojego księcia z bajki to dla mnie czysta abstrakcja :)ale wniosek/spostrzeżenie jest generalnie trafny kobiety są zwykle niedowartościowane, a faceci zawsze mają przerost egoVA:F [1.9.11_1134](from 5 votes) Hendrik
  • 239 27.10.2012 02:58 Policja zatrzymuje za prędkość rgdneao PiS i karze mandatem.Komentarz: pisior ma w nosie prawo i społeczeństwo, ale są obiektywni funkcjonariusze.Policja zatrzymuje za prędkość rgdneao PO i karze mandatem.Komentarz:Politycznie umocowany i wykonujący polecenia partyjne policjant brutalnie wykorzystał bloczek do walki politycznej. Decyzja :zwolnić policjanta.(w hołdzie byłemu szefowi CBA) Zeed
  • 240 27.10.2012 03:04 Jestem totalnym iotargnnem tematyki sprzętu komputerowego (oprogramowanie ma działać i tyle, to czy w moim kompie biega chomik, czy chart zostawiam specjalistom), ale z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że core2duo to jakaś armata. So i don't care nie ja za to płacę, nie ja analizuję czy przyszłościowo się to opłaca jestem pracownikiem relatywnie dużej agencji (nie podzielę się nazwą, w mojej opinii jest duża) i taki sprzęt się tu kupuje, więc być może panowie z K2 kupują podobny. Czy powinno się o takim właśnie sprzęcie mf3wić w poradniku biznesowym nie, ale jak widać jakieś tam podstawy do analizy takiej klasy sprzętu są. Dawno, dawno temu (kiedy Pentium wchodził na rynek) pracowałem w serwisie komputerowym ludzie kupowali do biur kombajny, ktf3re pracowały jako maszyny do pisania więc do dziś pewnie wiele się nie zmieniło.Finanse inna bajka zgadzam się, że ceny są często wysokie. Słyszałem o prezentacji flash modelu auta pewnej marki za 70 tys. nie jest to cena auta to cena tej prezentacji i idę o zakład, że nie jest to jakiś rekordzista (choć brak konkretf3w oczywiście powoduje, że moja wypowiedź jest abstrakcyjna). Wydaje się, że witryny sprzedaje się albo za 2-4 tys. albo 20 tys. up. W środku cisza Dużym firmom nie zaproponujesz niskiej ceny, bo nie wypada (jak dostaną 4 oferty za 30tys. i twoją za 5tys. pomyślą, że ten gość, co chce robić za 5tys. to jakiś amator) małym firmom nie zaśpiewasz więcej niż 4 tys., no bo wiadomo co.Jeśli rzeczywiście nie zaznaczono, że chodzi o dużą agencję interaktywną, to przyłączam się do twojej krytyki. Mam nadzieję, że produkt wyjściowy z większych agencji nie musi być aż taki niedostępny i nieużyteczny jak piszesz Bruno
komentarze od 236 - 240 z 2963
podpis:

mail:

komentarz:

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Polskie Radio S.A. nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Komentarze zawierające wulgaryzmy (art. 3 Ustawy o języku polskim z dnia 7 października 1999r.), będą usuwane.