Węgierska prezydencja w Unii Europejskiej zaczęła się głośnym zgrzytem, jakim była nowa węgierska ustawa medialna. Instytucje unijne skrytykowały od razu wewnętrzne decyzje państwa przewodzącego Unii. Z Krzysztofem Bobińskim z Fundacji Unia i Polska rozmawiała Maria Wieczorkiewicz.
PP