• Wizyta Baracka Obamy w Polsce dobiegła końca
  • Audio6.2 MB
  • 28.05.2011

Prezydent Obama przeleciał do Warszawy w piątek o godzinie 17.30 - 20 minut przed czasem. Na płycie lotniska w powitaniu uczestniczył minister w Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski i wiceminister spraw zagranicznych Jacek Najder.

Kolumna samochodów z prezydentem Barackiem Obamą przejechała przez puste ulice Warszawy, zapełnione głównie przez policjantów i inne służby chroniące amerykańskiego prezydenta. Wyłączone z ruchu zostały wszystkie ulice na trasie przejazdu prezydenckiej kolumny.

Pierwszym przystankiem Baracka Obamy w Warszawie był plac Piłsudskiego. Tu prezydent złożył wieniec przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Na placu Piłsudskiego zgromadzili się weterani i kombatanci, a złożeniu wieńca w barwach Stanów Zjednoczonych - czerwono-niebiesko-białych towarzyszył hymn amerykański, zagrany przez Orkiestrę Reprezentacyjną Wojska Polskiego. Po złożeniu wieńca, odegrano polski hymn państwowy, a amerykański prezydent dokonał przeglądu Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego. Następnie wpisał do księgi pamiątkowej słowa :"W hołdzie nieznanemu żołnierzowi prezydent Stanów Zjednoczonych". Prezydent poświęcił kilka minut na uściski dłoni i rozmowy z polskimi kombatantami z czasów II wojny światowej i weteranami polskich misji zagranicznych. Najmłodszy kawaler Orderu Virtuti Militari Jerzy Bartnik z amerykańskim prezydentem rozmawiał najdłużej. "Obama umie się zawsze odpowiednio zachować w odpowiedniej sytuacji" - mówi Bartnik Polskiemu Radiu.

Po uroczystościach na placu Piłsudskiego prezydencka kolumna wyruszyła na warszawski Muranów, gdzie znajduje się Pomnik Bohaterów Getta Warszawskiego. Tam Obama oddał hołd bohaterom walk z 1943 roku. Następnie przez kilka minut rozmawiał ze studentami i przedstawicielami społeczności żydowskiej w Polsce, a z także z córką Ireny Sendlerowej. W pobliżu placu budowy Muzeum Historii Żydów Polskich zamienił też kilka słów między innymi z ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim oraz prezydent Warszawy Hanną Gronkiewicz-Waltz, którzy prezentowali mu górujący nad okolicą surowy jeszcze budynek. W towarzystwie zgromadzonych ludzi prezydent Obama pozował do zdjęcia na tle budowy Muzeum.

Barack Obama z półgodzinnym opóźnieniem przybył do Pałacu Prezydenckiego przy Krakowskim Przedmieściu. Na dziedzińcu przywitał go prezydent Bronisław Komorowski. Według pierwotnego planu miał być tam o 19.10, a ostatecznie pojawił się pół godziny później. Telewizje pokazywały już oczekującego na dziedzińcu Pałacu Bronisława Komorowskiego. Barack Obama zamiast tego pojechał jednak do hotelu Marriott, gdzie będzie dziś nocował.

Amerykański prezydent był honorowym gościem szczytu Europy Środkowej. Przed rozpoczęciem obiadu z przywódcami państw tego regionu, prezydenta Obamę przywitał Bronisław Komorowski. Następnie obaj prezydenci udali się do jednej z reprezentacyjnych sal na spotkanie w cztery oczy. Przed spotkaniem ze wszystkimi uczestnikami szczytu, prezydenci wysłuchali występu pianistki Marii Sydor, a Bronisław Komorowski przedstawił Barackowi Obamie jej polsko-amerykańską rodzinę.

Witając uczestników obiadu gospodarz, prezydent Bronisław Komorowski przypomniał o historycznym znaczeniu sali w Pałacu Prezydenckim, w której spotkali się uczestnicy Szczytu. Wyjaśniał, że w tym właśnie miejscu powstał Układ Warszawski i w tej samej sali podpisano porozumienia Okrągłego Stołu, które doprowadziły do demontażu układu komunistycznego w Polsce. "Solidarność zawarła mądre porozumienie z ówczesną władzą, które otworzyło drogę do polskiej demokracji" - mówił Bronisław Komorowski. "Witam wszystkich w szczególnym miejscu naznaczonym w trudną, bolesną, ale i wspaniałą historią" - mówił polski prezydent.

Barack Obama powiedział, że jest bardzo zaszczycony gościnnością, której udzielił mu polski prezydent. Dodał, że dzisiejsze spotkanie potwierdzi wagę sojuszu Stanów Zjednoczonych z krajami Europy Środkowo-Wschodniej. Gościom podano tatar z pstrąga, krem z dyni, pieczoną pierś z perliczki, a na deser - pralinę czekoladową z sorbetem z pomarańczy. Do wyboru były też dwa wina - francuskie i portugalskie.

Drugi dzień wizyty rozpoczął się od spotkania z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Po jego zakończeniu Barack Obama podkreślił, że jeszcze nigdy relacje Warszawa - Waszyngton nie były tak silne, jak teraz. Amerykański przywódca zaznaczył, że nasz kraj z powodu wyjątkowej transformacji może przykładem dla innych krajów regionu w procesie demokratyzacji. Według zapewnień amerykańskiego prezydenta, w USA trwają prace nad złagodzeniem reżimu wizowego dla Polaków.

W Pałacu Prezydenckim odbyło się także spotkanie prezydenta Obamy z politykami i opozycjonistami z czasów PRL. Wzięli w nim udział między innymi Jarosław Kaczyński, Grzegorz Napieralski, Radosław Sikorski i Tadeusz Mazowiecki. Barack Obama podkreślał, że spotkanie z ludźmi, którzy przyczynili się do obalenia komunizmu, jest dla niego zaszczytem.

Z Pałacu Prezydenckiego amerykański prezydent udał się do Kancelarii Premiera, gdzie rozmawiał z Donaldem Tuskiem. rozmowy dotyczyły między innymi wspólnego wydobycia gazu łupkowego, misji w Afganistanie i Partnerstwa Wschodniego. Na wspólnej konferencji prasowej obaj politycy podkreślili, że chcą współpracować przy rozwoju technologii umożliwiającej wydobycie gazu łupkowego. Dodawali, że będzie to znakomite pole do współpracy polsko-amerykańskiej, która przyda się też zjednoczonej Europie.

Przywódca Stanów Zjednoczonych zaznaczył, że Polacy to naród, który ma wyjątkową siłę w pokonywaniu przeszkód i dążeniu do wolności i rozwoju. Jak mówił na konferencji prasowej, entuzjazm Polaków może być zaraźliwy. Powtórzył, że możemy służyć przykładem dla innych państw regionu.

Amerykański prezydent żartował, że pochodzi z Chicago, dlatego po części czuje się Polakiem. Po raz kolejny powtórzył, że jest pod wielkim wrażeniem gościnności, z jaką spotkał się w naszym kraju.

W ramach ostatniego punktu wizyty Barack Obama przybył do Katedry Polowej Wojska Polskiego. Tam amerykański prezydent zapalił znicz pod tablicą upamiętniającą katastrofę smoleńską. Spotkał się też z częścią rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Byli wśród nich brat i córka tragicznie zmarłego prezydenta Jarosław Kaczyński i Marta Kaczyńska oraz wdowy po wojskowych, którzy zginęli w katastrofie 10 kwietnia ubiegłego roku.

Airforce One z prezydentem Stanów Zjednoczonych na pokładzie o 15.58 odleciał z lotniska imienia Chopina w Warszawie. Tym samym prezydent Barack Obama zakończył dwudniową wizytę w Polsce.

A Katarzyna Gizińska i Magdalena Skajewska podsumowały wizytę Baracka Obamy w Polsce w rozmowie z amerykanistą doktorem Markiem Szopskim.

IAR/MS