- "Przejrzysta Polska" - kampania przeciw korupcji
- 01.11.2004
RADIO POLONIA: Rozpoczęła się kampania „Przejrzysta Polska”, czyli ogólnopolska akcja przeciwko korupcji. Rozmawiamy z Grażyną Kopińską, kierującą programem przeciwko korupcji Fundacji im. Stefana Batorego. Do kogo adresowana jest ta akcja?
GRAŻYNA KOPIŃSKA: Akcja jest adresowana do wszystkich gmin w Polsce. Do końca tego roku czekamy na zgłoszenia. To akcja typu edukacyjnego. Została zrobiona na podstawie modelu przejrzystej gminy, który już kilka lat temu został przygotowany w ramach naszego programu. Jest to model pokazujący, jakie należy zastosować mechanizmy w działaniu samorządu, aby ograniczyć zagrożenia korupcyjne. Teraz ten model został przeniesiony na bardzo praktyczne zadania.
RADIO POLONIA: Czy to znaczy, że przejrzystą Polskę łatwiej jest budować skuteczniej od dołów, w samorządach?
GRAŻYNA KOPIŃSKA: Wyszliśmy z takiego właśnie założenia. Być może trudno byłoby je obronić, ponieważ inni z kolei twierdzą, że ryba psuje się od głowy, więc trzeba zaczynać od góry. Niemniej my uważamy, że to są naczynia połączone, zamknięty krąg. Brak przejrzystości zagrożenia korupcyjnego na poziomie lokalnym, ponieważ podobnie dzieje się na poziomie centralnym, ale można też powiedzieć, że politycy - ci z pierwszych stron gazet - zachowują się tak, jak zachowują, ponieważ jest ogromne przyzwolenie na korupcję w Polsce. W związku z tym trzeba gdzieś postawić tamę. Trzeba gdzieś rozpocząć. Samorządy w Polsce są po reformie sprzed 14 lat, jest ich 2,5 tys. Liczymy na to, że łatwiej będzie znaleźć kilkaset takich samorządów, które myślą inaczej, które chcą coś zacząć robić. Sądzimy też, że ponieważ burmistrzowie, prezydenci miast, jak również radni wybierani są w bezpośrednich wyborach, są często naszymi sąsiadami, łatwiej jest ocenić ich działania. W związku z tym mamy nadzieję, że to też obudzi aktywność obywatelską. Poza tym o wielkich aferach korupcyjnych na szczeblu centralnym można się dowiedzieć z codziennej prasy, radia i telewizji. Natomiast o tych drobnych ale bardzo uciążliwych dla zwykłego obywatela sprawach, które dzieją się lokalnie w gminie, w powiecie, dowiadujemy się znacznie rzadziej, a one bardzo wpływają na życie każdego z nas.
RADIO POLONIA: Czy państwo mają jakąś gotową receptę na uczciwość?
GRAŻYNA KOPIŃSKA: Oczywiście nie mamy żadnej gotowej recepty, ale wykonanie modelu, który został opracowany już kilka lat temu, a teraz bardzo dokładnie dopracowany i rozłożony na zadania, jest swojego rodzaju receptą. Przejrzystość, zero tolerancji dla korupcji, fachowość, obliczalność, zaangażowanie społeczności lokalnej... To np. tworzenie budżetu zadaniowego, to znaczy takiego, który potrafi przeczytać każdy średnio interesujący się życiem publicznym człowiek. To nie ma być budżet księgowy, gdzie całe szeregi liczb nic zwykłego obywatelowi nie mówią, tylko zadaniowy, gdzie jest napisane kiedy konkretne zadanie będzie zrealizowane, jaką sumę się na nie przeznacza i jaką w sumie wydano. Proponujemy np. imienne głosowania w radzie, zwłaszcza te bardziej kontrowersyjne. Jeżeli jest jakichś wniosek, jakaś uchwała rady gminnej, która budzi zainteresowanie mieszkańców, to chcielibyśmy, żeby odbywało się głosowanie imienne, żeby każdy z nas mógł się dowiedzieć, jak jego radny w danej sprawie głosował.
RADIO POLONIA: Przyczyni się to do tego, że będziemy mieli przejrzystą Polskę?
GRAŻYNA KOPIŃSKA: Powinno się przyczynić w sytuacji, kiedy zarządy gmin i rady gmin podejdą poważnie do swoich zadań i rzeczywiście je zrealizują, a jednocześnie jeżeli mieszkańcy będą chcieli się tym interesować, sprawdzać i przysyłać informacje, czy rzeczywiście takie zadania zostały w sposób uczciwy wykonane. (opr.ep)