POLSKIE RADIO DLA ZAGRANICY: We Wrocławiu po raz czwarty już zainaugurowana została Wschodnia Szkoła Zimowa. Tradycyjnie organizuje ją Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego i Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego. Z myślą, o jakich słuchaczach powstała Wschodnia Szkoła Zimowa.
JAN ANDRZEJ DĄBROWSKI prezes Fundacji "Kolegium Europy Wschodniej": To są studenci głównie ostatnich lat studiów z krajów, które my nazywamy krajami regionu, a więc krajów postkomunistycznej Europy i dawnego Związku Sowieckiego. W tym roku przyjechało do Wrocławia 41 osób - 31 osób ze świata i 10 osób z Polski. Są to osoby z Białorusi, Kirgizji, Litwy, Rosji, Ukrainy oraz nasi, polscy studenci. Towarzystwo wykładowców i profesorów szkoły również jest międzynarodowe. Od 1 do 10 marca włącznie we Wrocławiu studenci mają wypełniony całkowicie plan zajęć bardzo ciekawymi wykładami, spotkaniami, seminariami, wizytami w instytucjach naukowych i kulturalnych. Czyli pokażeny im to wszystko czym bogaty jest Wrocław.
POLSKIE RADIO DLA ZAGRANICY: A jaki jest program tych wykładów, o czym przede wszystkim będą dyskutowali, czego będą słuchali przybyli na Wschodnią Szkołę Zimową studenci?
JAN ANDRZEJ DĄBROWSKI: Program jest różnorodny tak jak każdego roku. Ale koncentruje się zasadniczo wokół tego wszystkiego, co ważne jest dla regionu. A więc dominuje tu problematyka historyczna i współczesna krajów obszaru postsowieckiego. Wykład inauguracyjny wygłosił prof. Jan Kubik i mówił o postkomunistycznych transformacjach, o mitach i faktach. Wykład na zakończenie wygłosi prof. Andrzej Stanisław Kowalczyk i będzie mówił o koncepcji Europy Wschodniej Jerzego Giedroycia i samej postaci twórcy paryskiej „Kultury”. Z innych wykładowców należy wspomnieć o seminariach prowadzonych przez znanego w Polsce prof. Mykoły Riabczuka czy o zajęciach prowadzonych przez prof. Janusza Korka ze Sztokholmu, zatytułowanych „Europa Środkowowschodnia w perspektywie postkolonialnej”.
POLSKIE RADIO DLA ZAGRANICY: A przyjrzyjmy się przez chwile samym uczestnikom Wschodniej Szkoły Zimowej. Mówił pan, że to ponad 40 osób z przeróżnych krajów, tylko 10 z nich to studenci z Polski. Czy ci młodzi ludzie, którzy przyjechali i z Kojowa i z Mińska i Biszkeku w Kirgizji nawet, to są młodzi ludzie, którzy są do siebie jakoś mentalnie podobni. Czy to jest grupa, która razem tam na miejscu, we Wrocławiu rzeczywiście tworzy jakąś jednorodna grupę, czy też są to osoby zupełnie od siebie różne?
JAN ANDRZEJ DĄBROWSKI: Czy oni są podobni to będzie można powiedzieć w ciągu najbliższych kilku dni. Rzeczywiście są podobni w kilku rzeczach, poprzez to, że sami interesują się problematyką regionu. Ta młodzież nie znalazła się przypadkowo we Wrocławiu. Aby zostać studentem IV Wschodniej Szkoły Zimowej, zresztą każdej Wschodniej Szkoły Zimowej, trzeba było nadesłać aplikacje. Myśmy mieli mniej więcej cztery i pół osoby na jedno miejsce. Tylu było chętnych z różnych stron świata. Wybraliśmy właśnie te 41 osób jako najbardziej pasujących, zarówno swoimi zainteresowaniami naukowymi jak i doświadczeniem oraz kwalifikujących się ze względu na to, iż nie przekroczyli 25 roku życia. Więc w pewnym sensie oni są do siebie podobni poprzez to, że się interesują taką a nie inną problematyką, poprzez to, że pochodzą z takich a nie innych części świata. Natomiast pewnie są jednocześnie bardzo różni. To są ludzie, którzy wyznają różne religie, pochodzą z różnych miejsc. Ale to nie jest akurat przeszkodą do tego, żeby się spotkać i rozmawiać o problemach, które dotyczą tej części Europy. Istotnym elementem tego spotkania jest to, że ci młodzi ludzie mogą spotkać się, mogą ze sobą poprzebywać, mogą się też razem bawić, pójść na spektakl teatralny, poznać wzajemnie.
POLSKIE RADIO DLA ZAGRANICY: I w jakiejś mierze realizują idee przesłanie patrona Kolegium Europy Wschodniej Jana Nowaka Jeziorańskiego.
JAN ANDRZEJ DĄBROWSKI: Tak jest. Jan Nowak Jeziorański mówił, że niezwykle ważnym elementem wychowania jest zabawa, jest poznawanie kultury, jest poznawanie siebie. To nie są tylko wykłady naukowe. Zapewniliśmy w programie szkoły ten element, który jest dla młodych ludzi też niezwykle ważny, a chcemy zarazem im pokazać to co mamy tu najcenniejszego we Wrocławiu i w Polsce. Więc nam się wydaje, że takie sprzęgnięcie się tych dwóch elementów gwarantuje sukces szkoły. Jest to czwarta szkoła i zainteresowanie jest ogromne, tym żeby zostać studentem. A poza tymi warunkami, o których mówiłem, warunkiem też istotnym jest w miarę poprawna znajomość języka polskiego, tak aby te wykłady, które są tutaj wygłaszane były dla tych młodych zrozumiałe. To też jest element promocji z kolei Polski w świecie i języka oraz kultury polskiej w Europie i w świecie.
Rozmawiali Jolanta Miszkurka i Michał Strzałkowski