• Profesor Andrzej Sakson - dyrektor Instytutu Zachodniego w Poznaniu
  • Audio2.13 MB
  • 06.03.2007

Rozmawiali Jolanta Miszkurka i Michał Strzałkowski.

POLSKIE RADIO DLA ZAGRANICY: Do Warszawy przyjechał były prezydent Niemiec Richard von Weitzeker. W programie wizyty miał wizytę w Muzeum Powstania Warszawskiego, spotkanie z prezydentem Rzeczpospolitej Lechem Kaczyńskim, a także wykład na temat porozumienia między Polską a Niemcami we wspólnej Europie. Panie profesorze, a gdzie moglibyśmy właśnie my i Niemcy szukać tego porozumienia w zjednoczonej Europie?

ANDRZEJ SAKSON: Profesor Richard von Weitzeker należy do orędowników porozumienia i pojednania polsko-niemieckiego  i ma swoje historyczne miejsce właśnie w tym procesie. Gdzie takie miejsce spotkań mogłoby być? Ja sądzę, że każda okoliczność, każde miejsce jest dobre, żeby wzajemnie rozmawiać, żeby prowadzić dialog, który doprowadzić mógłby do - po pierwsze - wyjaśnienia tych spornych kwestii, a po drugie - był też sygnałem dla obu społeczeństw, iż politycy z obu stron mają dobrą wolę, że chcą ten dialog prowadzić i przezwyciężyć te istniejące problemy we wzajemnych relacjach.

POLSKIE RADIO DLA ZAGRANICY: Właśnie, co jest dziś największym problemem w stosunkach polsko-niemieckich? W ostatnich miesiącach rzeczywiście czasem iskrzyło.

ANDRZEJ SAKSON: Ja bym odpowiedział troszeczkę nietypowo. Problemem w moim rozumieniu jest to, że został w znacznej mierze przerwany dialog polsko-niemiecki. Sprawy sporne pojawiały się wcześniej, pojawiają się również między innymi państwami. Ja bym nawet postawił taka tezę, że również w przyszłości te problemy będą się pojawiały. Bo już chociażby z tego względu, że różne państwa - w tym Polska i Niemcy - mają różne interesy. Natomiast przekładając na konkrety, to takich rzeczy, które w ostatnim okresie czasu dzielą obie strony to są kwestie, które od dłuższego czasu mają miejsce przede, wszystkim dyskusja na tematy historyczne. To jest kwestia odszkodowań, to jest kwestia Powiernictwa Pruskiego i wniosku złożonego przez tą organizację do sądu w Strasburgu, w którym Powiernictwo domaga się odszkodowań, a to jest kwestia budowy Centrum Przeciw Wypędzeniom w Berlinie. To jest generalnie również dyskusja nad tym, czy w Niemczech ma miejsce przewartościowanie tożsamości historycznej i ta dyskusja, która w Polsce została określona mianem, że Niemcy z katów chcą być ofiarami. Druga kwestia to są sprawy o charakterze już międzynarodowym, wykraczające poza relacje polsko-niemieckie. A więc to jest sprawa budowy gazociągu północnego, który ma połączyć Niemcy z Rosją, i generalnie stosunku Niemiec do Rosji, na ile ta niemiecka polityka harmonizuje z polską polityką, a przede wszystkim z wschodnią polityką Unii Europejskiej. Dalej jest kwestia polskiej mniejszości w Niemczech, która nie posiada tego statusu mniejszości narodowej, kwestia używania języka przez Polaków. To ostatnio są pewne kwestie, które się pojawiły w tych relacjach polsko-niemieckich. I wreszcie też stosunek do Stanów Zjednoczonych w kontekście wojny w Iraku oraz w Afganistanie.

POLSKIE RADIO DLA ZAGRANICY: Tak wyglądają rozbieżności między Polską a Niemcami w polityce międzynarodowej. A co nas może łączyć? Jeszcze kilka lat temu, w latach 90-tych, pojednanie polsko-niemieckie stawiano właściwie w całej Europie za wzór takiego pojednania między narodami. Co zatem może nas łączyć teraz, w XXI wieku?

ANDRZEJ SAKSON: Ja bym nawet nie powiedział co może nas łączyć, ale co nas łączy. Bo Polaków i Niemców łączy bardzo dużo. Po pierwsze jesteśmy sojusznikami w NATO oraz w Unii Europejskiej. Innymi słowy Polska i Niemcy należą do tej europejskiej wspólnoty, wolnych demokratycznych narodów o gospodarce wolnorynkowej. Poza tym Polskę i Niemcy łączy  bardzo intensywnie i bujnie rozwijająca się wymiana handlowa. Warto wspomnieć, że Niemcy są głównym partnerem gospodarczym Polski. Do Niemiec eksportujemy najwięcej spośród innych krajów. Że również społeczeństwa, różne grupy, różne organizacje i stowarzyszenia, można powiedzieć, prowadzą nieprzerwany dialog w postaci partnerstwa miast, wymiany młodzieżowej czy innych inicjatyw o charakterze naukowym czy społecznym. Realizowane są wspólne projekty badawcze. Innymi słowy ta granica, która do niedawna na Odrze i Nysie dzieliła w różnych okresach historycznych, w tej chwili takiej bariery nie stanowi, co nie oznacza oczywiście, że ogólna atmosfera polityczna może nie wywierać wpływu na te stosunki, o których mówiliśmy.