- Bogusław Wołoszański o tajemnicach II wojny światowej
- 11.05.2003
W 58 rocznicę zakończenia II wojny światowej rozmawialiśmy z historykiem i publicystą Bogusławem Wołoszańskim.
- 8 maja w Europie Zachodniej, a także w Polsce obchodzona jest 58 rocznica zakończenia II wojny światowej. 9 maja - podobne uroczystości w Rosji. Czy w Polsce istnieje świadomość tych dwóch różnych dat?
Bogusław Wołoszański - Przyznam się, że nie. A to dlatego, że przez bardzo wiele lat wmawiano nam, że wojna zakończyła się 9-tego, a nie 8-ego maja. Oczywiście te dwie daty są wynikiem podziału politycznego, jaki pojawił się w Europie po II wojnie światowej. W istocie chodzi o przesunięcie czasowe - 8 maja w Europie, w Berlinie, to 9 maja w Moskwie. Różnica dwóch godzin sprawiła taką właśnie różnicę dat.
- Czy pomimo tak znacznego upływu czasu II wojna światowa wciąż jeszcze ekscytuje ludzi? Czy są tam zagadki, tajemnice, których do tej pory nie rozwiązano?
BW - Sądzę, że coraz bardziej ekscytuje. Mnie historia II wojny światowej pasjonuje, wciągnęła. To jest moje życie. Natomiast czasami zastanawiam się, na ile to jest życie 12-latków, 15-latków, 20-latków, tych którzy urodzili się bardzo, bardzo dawno po wojnie. Okazuje się, że jednak wciąż ta tematyka jest fascynująca nawet dla tych ludzi, dla których stan wojenny w Polsce jest historią, a co dopiero II wojna światowa.
- Mówi pan o fascynacji młodego pokolenia II wojna światową, ale czy to jest fascynacja przede wszystkim militariami i operacjami bojowymi, czy tez jest to zainteresowanie złożonym zespołem spraw związanych z wojną jako taką?
BW - Sądzę, że to jest przede wszystkim bardzo jasny, klarowny podział. Wiadomo, w którym miejscu była Polska. Wiadomo, kto był naszym wrogiem. Wróg pierwszy - Niemcy. Teraz dowiadujemy się w pełni o tym, jakiego mieliśmy wroga drugiego - Związek Radziecki. Ale nasza pozycja była bardzo jasno określona. Nasze straty, tragedia, która dotknęła każdą polska rodzinę wciąż jeszcze w naszym społeczeństwie żyje, również w umysłach ludzi bardzo młodych. Jednak proszę pamiętać, że druga wojna światowa dokonała rewolucji naukowej i technicznej. Czołgi, które zaczynały wojnę były zupełnie inne niż te, które ja kończyły. Samoloty odrzutowe, które pojawiły się w czasie II wojny światowej, samoloty rakietowe, rakiety, radar, bomba nuklearna... Można byłoby bardzo długo wymieniać, ile wynalazków, ile rodzajów nowej broni powstało w czasie II wojny światowej. To jest również fascynujące. Ale oprócz tego wojna to sprawa bohaterstwa, odwagi, zdrady, kłamstwa, draństwa, tych wszystkich odczuć od tych bardzo pięknych, bardzo szlachetnych do najbardziej podłych, które wszystkich interesują. I wreszcie to jest również sprawa tajemnic - poczynając od ukrytych skarbów, które zaginęły w czasie II wojny światowej, po tajemnice polityczne, jak np. tajemnica śmierci generała Sikorskiego. Stąd właśnie tak wiele spraw składa się na to, że II wojna światowa jest tak interesująca. Jestem przekonany, ze jeszcze długo będzie.
- A sądzi pan, że kiedykolwiek poznamy całą prawdę o II wojnie światowej? Czy kiedykolwiek zostana otwarte tajne do dziś archiwa?
BW - Jestem przekonany, że tak. Chociaż może to trwać bardzo długo. Proszę pamiętać, że sprawa ujawnienia dokumentów związanych z badaniem okoliczności śmierci gen. Sikorskiego została przesunięta przez rząd brytyjski na rok 2018, 75 lat po śmierci generała. Jest jeszcze inna, fascynująca zupełnie sprawa, która właściwie pojawiła się dopiero niedawno, sprawa śmierci Heinricha Himlera, szefa SS, człowieka, który stworzył ogromny aparat terroru. Byliśmy przekonani, że popełnił samobójstwo zażywając truciznę. Nagle parę lat temu pojawiają się wątpliwości, czy to rzeczywiście był Himler. I co się okazuje? Otóż dokumenty tak prostej sprawy zostały utajnione przez rząd brytyjski na 100 lat. Czyli dopiero w roku 2045 dowiemy się prawdy o śmierci Heinricha Himlera. Może się okazać, że on wcale nie zginął. A śmierć Hitlera? Na pewno wiele spraw pozostanie tajemnica do końca. Ale jestem przekonany, że ogromna większość jednak z biegiem lat będzie wychodzić na światło dzienne, że poznamy prawdę o polityce, o działaniach, tajnych działaniach II wojny światowej.