RADIO POLONIA: Jakie względy zadecydowały o tym, że 10 lat temu Konferencja Episkopatu Polski powołała do życia Katolicka Agencję Informacyjną?
MARCIN PRZECISZEWSKI szef KAI: Podstawowym względem była troska o wizerunek Kościoła w polskich mediach, szczególnie w mediach świeckich. Warto przypomnieć, szczególnie młodszym słuchaczom, że ten czas - czyli pierwsza połowa 90-tych, początek epoki wolności i demokracji - był bardzo trudny dla Kościoła, jeżeli chodzi o relacje z mediami. I generalnie rzecz biorąc o miejsce w życiu publicznym, bowiem w mediach ówcześnie - na szczęście to się zmieniło - dominowała liberalna, lewicowa tendencja postrzegania Kościoła jako potężnej instytucji, która dąży do zawłaszczenia państwem i życiem publicznym. Rozpowszechniano mity w rodzaju „Państwo wyznaniowe”, „integryzm” itd. Wszelkie działania Kościoła były tak interpretowane, co owocowało niestety też spadkiem notowań, jak to się mówi w badaniach socjologicznych, zaufania i autorytetu Kościoła. Oczywiście Kościół ze swojej strony, trzeba przyznać, też nie był przygotowany do takiego dialogu, jaki normalnie jest między Kościołem a mediami. Wciąż pokutowało dziedzictwo komunizmu, gdzie dziennikarz był kojarzony z jakąś agenturą. W związku z tym wzajemna nieufność owocowała głębokim nieporozumieniem i fałszywym wizerunkiem Kościoła. Biskupi i Konferencja Episkopatu jako zgromadzenie biskupów uznało, że po prostu należy powtórzyć model, jaki istnieje w państwach demokratycznych, czyli, że na ogół istnieją po prostu wyspecjalizowane kościelne ośrodki medialne, które nie tylko dostarczają informacji, ale przede wszystkim przyjmują przyjazny dialog ze środowiskiem dziennikarskim, że środowiskami mass mediów. W związku z tym powołana została oficjalnie Katolicka Agencja Informacyjna, jako zespół dziennikarzy, którzy specjalizują w przygotowywaniu serwisu informacyjnego czyli podawaniu mediom niejako na talerzu tego, co Kościół mówi, jakie ma rzeczywiście intencje itd. I to realizujemy od 10 lat.
RADIO POLONIA: Dziś Katolicka Agencja Informacyjna ma 154 odbiorców prasowych, wśród których są ogólnokrajowe redakcje takie jak Telewizja Polska czy Polskie Radio, ale także serwis KAI dociera do wszystkich mediów katolickich. Czy wnika to z tego, że KAI jest najlepiej poinformowaną instytucją o życiu Kościoła w Polsce?
MARCIN PRZECISZEWSKI: Ja bym powiedział tak, że przede wszystkim to świadczy o tym, że media są zainteresowane życiem Kościoła i to jest najważniejsze. I rzeczywiście może to jest jakich sukces, że udało nam się nawiązać bezpośrednie kontakty właśnie z najbardziej opiniotwórczymi mediami w Polsce, takimi jak Polskie Radio, telewizja publiczna i telewizje prywatne, wszystkie ogólnopolskie dzienniki itd. I to są nasi klienci, mówiąc już językiem tym bardziej handlowym.. I myślę, że to jest bardzo ważna sprawa, że w ten sposób, po pierwsze, środowiska dziennikarskie są informowane, ale też w jakimś sensie formowane. Bo problematyka religijna, którą przychodzi się nam wszystkim zajmować, jest jednym z najtrudniejszych gatunków dziennikarskich. Łatwo jest pisać o katastrofach, o morderstwach, o kłótniach politycznych, skandalach, korupcji itd., czego nie brakuje w polskim życiu. Natomiast bardzo trudno jest pisać o tym, w czym - można powiedzieć - specjalizuje się Kościół, czyli w czynieniu i tworzeniu dobra. I myślę, że Kościół przestał być traktowany jako zagrożenie, instytucja nie z tego świata.
RADIO POLONIA: Czyli można powiedzieć, że Agencja służy nie tylko informacją, ale również pełni swego rodzaju misję.
MARCIN PRZECISZEWSKI: Dziennikarstwo, to jest można powiedzieć najbardziej popularna edukacja społeczeństwa. W związku z tym jest to piekielnie - jeżeli można użyć tego słowa - ważna misja. Oczywiście jest to powiązanie pewnej misji informacyjno publicystycznej z sumieniem. Oczywiście zawsze zdarzają się wyjątki od reguły, ale nie zawsze te wyjątki muszą przeczyć regule. Czasami ją potwierdzają.