Podarowaną nam przez Magdę Umer czarną torebkę Agnieszki Osieckiej udało się zlicytować za 13.000 złotych.
Kolekcjonerskie figurki, które własnoręcznie zrobili nasi dziennikarze Marcin Łukawski i Krystian Hanke -osiągnęły cenę 9.000 złotych.
Za drewniany, malowany, tybetański piórnik Janusza Palikota zebraliśmy 6.400 złotych.
Kawałek Muru Berlińskiego od zespołu "Strachy na Lachy" i jego najnowsza płyta wraz z podpisami członków grupy znalazła nowego właściciela za 5.600 złotych.
Trzeszczącą płytę i bombkę w kształcie samochodu od Piotra Kaczkowskiego jeden z naszych słuchaczy wylicytował za 5.500 złotych.
W zbiórce SMS-owej w czasie aukcji nasi słuchacze przekazali 73.000 złotych.
Kolejna licytacja za tydzień, w piątek 3 grudnia między 16 a 19. Całkowity dochód z akcji "Idą święta" trafi na Fundusz Edukacyjny Fundacji Świętego Mikołaja dla Rodzinnych Domów Dziecka.
Piórnik od Janusza Palikota
To jeden z ukochanych przedmiotów Janusza Palikota. Stał na biurku polityka od czasu, gdy przywieźli go z żoną z podróży poślubnej w Indiach. Drewniany, pięknie malowany, piórnik pochodzi z Tybetu, a został kupiony w mieście, w którym Beatlesi nagrali swój słynny “The White Album”.
Torebka Agnieszki Osieckiej od Magdy Umer
Ta torebka – jak mówi Magda Umer - jest zwyczajna: niewielka, czarna, na długim pasku. O jej nadzwyczajności świadczy jednak fakt, że obecna właścicielka dostała ją od Agnieszki Osieckiej. I mimo, że Magda Umer ma sto tysięcy torebek, to żadna nie jest tak ważna jak ta przekazana na licytację.
Piotr Kaczkowski przekazuje 3-płytowy, prawdziwie trzeszczący album Binga Crosby'ego. Płyty, jak zapewnia Piotr Kaczkowski, mają więcej lat niż Program Trzeci i mieszczą w sumie sześć utworów. Obecny Właściciel obiecał, że własnoręcznie napisze dedykację dla kogoś z Państwa, kto wylicytuje zestaw. Dodatkiem do płyt jest pięknie wykonana bombka choinkowa – to miniaturka samochodu znajdującego się na okładce albumu.
Kawałek Muru Berlińskiego od Strachów Na Lachy
Najpierw był sobie mur, który następnie zburzono. Potem kawałek tego muru trafił w ręce ojca Marcina Konieczko vel Rio – oświetleniowca zespołu. Zespół następnie zadecydował, że najlepiej byłoby oprawić zdobycz w drewno (co też własnoręcznie uczynili, gdyż mają też i takie zdolności), dodać złotą tabliczkę z datą 11.11.1989 i przekazać na Trójkową aukcję. Na koniec wszyscy Panowie zgodnie postanowili podpisać swoimi nazwiskami jeden egzemplarz swojej najnowszej płyty i podarować go jako dodatek do swojego prezentu.
Porcelanowe figurki od Marcina Łukawskiego i Krystiana Hanke
Takich figurek nie ma nikt. Egzemplarze kolekcjonerskie, porcelanowe, z certyfikatami. Zrobili je własnoręcznie nasi zdolni dziennikarze. Marcin Łukawski włożył całe serce w to, by jego figurka miała pazur – najpierw miała przypominać kota i mysz, ale Marcin dał z siebie wszystko, by ją “podrasować” i przerobić na tygrysa.
Nieco lekkości wprowadził Krystian Hanke – jego dzieło to pełna powabu porcelanowa dama..