Bezlusterkowce. Aparaty idealne?

To dobry wybór dla wszystkich, którzy chcą połączyć wysoką jakość otrzymywanych zdjęć z niewielkimi gabarytami aparatu.

O popularności kompaktów z wymienną optyką świadczy nie tylko rosnąca ilość zapytań w internetowych wyszukiwarkach, ale przede wszystkim wyniki sprzedaży. Sytuację na rynku amerykańskim opisuje nowy raport InfoTrends. Wynika z niego, że sprzedaż aparatów z wymienną optyką (digital interchangeable lens cameras – DILC, sprzęt DSLR i CSC razem) zdecydowanie rośnie. Zgodnie z analizami do 2016 roku mają one stanowić ponad 50% wszystkich sprzedawanych aparatów. Interesujące są także dane CIPA (Camera & Imaging Products Association), która już w lutym, publikując podsumowanie 2011 roku na rynku aparatów, postanowiła rozdzielić kategorię DILC na sprzęt z lustrem i bez lustra. Według statystyk CIPA sprzedaż bezlusterkowców wyraźnie wzrosła porównując 3 i 4 kwartał 2011. W Japonii już blisko 50% aparatów z wymienną optyką to te bez lustra (w Europie i USA to ok. 20%).

Gdy w 2008 roku pojawiły się pierwsze kompaktowe bezlusterkowce – zaprezentowano system Mikro Cztery Trzecie, wspólny pomysł Panasonica i Olympusa, nikt nie przypuszczał ile wniesie w świat fotografii taka kategoria sprzętu. Dociekliwi mogą co prawda powiedzieć, że wszystko zaczęło się wcześniej, ponieważ już w 2004 roku powstał aparat Epson R-D1, a dwa lata później Leica M8, jednak ciężko jest zakwalifikować je jako kompaktowy sprzęt dla każdego.

Tym, co pokazały konstrukcje Lumix’a GH1 i PEN’a E-P1 była możliwość stworzenia popularnego aparatu o możliwościach dorównujących lustrzankom w naprawdę kompaktowej obudowie. Duże matryce i dobrej klasy obiektywy przekonują niezdecydowanych na aparat SLR, a szukających czegoś więcej niż zaawansowany kompakt.

Więcej o technologiach i fotografii przeczytać - i zobaczyć - można na mojej stronie domowej www.golawski.net . Zapraszam!

podpis:

mail:

komentarz:

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Polskie Radio S.A. nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Komentarze zawierające wulgaryzmy (art. 3 Ustawy o języku polskim z dnia 7 października 1999r.), będą usuwane.