Prezes PiS-u Jarosław Kaczyński

W Krakowie zakończył obrady Kongres programowy Prawa i Sprawiedliwości.
Prezes Jarosław Kaczyński przedstawił program reform w Polsce. Podkreślił, że dobro jednostki w demokratyczym państwie narodowym jest zgodne z dobrem wspólnoty. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, polskie państwo jest źle zorganizowane, a rolą
państwa jest - według Kaczyńskiego - uchylanie tych przeszkód między innymi przez dobre zorganizowanie ochrony zdrowia, budowę mieszkań i usprawienienie wymiaru sprawiedliwości.
Nowoczesny naród nie powinien się też wyrzekać swoich tradycji ponieważ taki, który się tego wyrzeka to naród kolonialny lub postkolonialny. Nie należy też ślepo czerpać z obcych wzorów na aby nie popaść w "rozwój imitacyjny".
 Jarosław Kaczyński podkreślił, że aby Polska mogła konkurować z innymi musi mieć to samo co inne duże europejskie narody - nowoczesne lotniska, obiekty sportowe, porty, wielkie sale koncertowe oraz zinformatyzowany aparat państwowy. Nie ma też powodu aby w Polce nie mogła odbyć się Olimpiada.
Zdaniem byłego premiera, w Polsce brak innowacji i wolności gospodarczej. To co jest, to - według Jarosława Kaczyńskiego -wielki bałagan.
 Jarosław Kaczyński zauważył, że w Polsce w ciągu ostatnich lat było bardzo dużo zmian, które określił jako "reformatorską destabilizację". Jego zdaniem Polacy chcą spokoju i dlatego reformując państwo trzeba zachować umiar i spokój a także dobry styl.
 Prezes wrócił tu do głównego przesłania swojego wystąpienia, które otworzyło Kongres. Jarosław Kaczyński mówił wówczas, że polityka powinna być uprawiana w sposób pokojowy i zaapelował o używanie w debacie publicznej argumentów a nie pomówień.
 Tylko raz w ciagu blisko godzinnego wystąpienia prezes PiS wspomniał o walce z klikami i układami. Podkreślił, że trzeba mieć prawo do prawdy. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego w Polsce panuje od 20 lat absurdalny system tajemnic, który uniemożliwia dochodzenie do prawdy. Instytucjami prawdy są zdaniem Jarosława kaczyńskiego media publiczne i IPN. Były premier zapowiedział, że tych instytucji PiS będzie bronić bo dzięki nim Polacy są dobrze poinformowani.
 Według Jarosława Kaczyńskiego, polityka rozwoju musi łączyć się z polityką solidarności. Dlatego należy uczynić wszystko - mówił prezes do delegatów - by do Polski nie powrócił darwinizm społeczny, miliony bezrobotnych i strach o utratę pracy.   Na zakończenie podkreślił, że Polacy zasługują na spokój a Polska na pokolenia spokojnej pracy, która będzie prowadzić do wzrastania narodu z pokolenia na pokolenie.
 Wystąpienie prezesa zamknęło dwudniowy Kongres PiS. Delegaci przyjęli nowy program "Nowoczesna, Solidarna, Bezpieczna Polska" wraz z aneksem dotyczącym działań antykryzysowych. Zgodnie z zapowiedziami organizatorów, Kongres miał charakter merytoryczny, nie było baloników, występów artystycznych ani chorągiewek. Odbyło się 13 dyskusji panelowych oraz sześć debat plenarnych. Ich uczestnicy wykazywali wyższość dokonań i projektów PiS nad tym co robi Platforma Obywatelska ale otwarcie konfrontacyjnych wystąpień w dawnym stylu nie było.
 Urozmaiceniem Kongresu stała się propozycja premiera, który nieoczekiwanie zadeklarował gotowość spotkania z delegatami PiS w Krakowie. Kiedy minęło zaskoczenie Jarosław Kaczyński zaprosił Donalda Tuska na dyskusję ale nie na Kongresie a po jego zakończeniu i tylko z posłami i senatorami PiS. Premier z takiego zaproszenia nie skorzystał.
 Drugim urozmaiceniem był blog Janusza Palikota, który opisując szczegóły Kongresu udawał, że wmieszał się w tłum delegatów. Poseł PO opublikował też imitację przemówienia prezesa PiS na godzinę przed jego wygłoszeniem.
 Nastepny Kongres Prawa i Sprawiedliwości odbędzie się latem i będzie poświęcony statutowi partii.

A Halina Ostas i Maria Wieczorkiewicz rozmawiały o kongresie z publicystą Anatolem Arciuchem.