Rzecznik Komendy Głównej Straży Pożarnej Paweł Frątczak powiedział, Informacyjnej Agencji Radiowej, że ratownicy wydobyli ze zgliszcz ciała kolejnych ofiar. Ogień, który wybuchł około pierwszej w nocy, rozprzestrzenił się bardzo gwałtownie i odciął mieszkańcom hotelu drogę do wyjścia. Ogółem w hotelu było zameldowanych 77 mieszkańców.
Przeszukiwanie pogorzeliska może potrwać kilka godzin, gdyż zniszczenia są bardzo duże. Pierwsze i drugie piętro budynku składało się częściowo z adaptowanych kontenerów, które bardzo szybko zajęły się ogniem.
Premier Donald Tusk udał się na miejsce tragedii. Rzecznik rządu, Paweł Graś, powiedział, że premier pojechał tam, by zbadać jak wygląda sytuacja i zadeklarować pomoc. Rzecznik podkreślił, że ludziom, których dotknęło tak wielkie nieszczęście trzeba udzielić pomocy jak najszybciej.
A prezydent Lech Kaczyński podjął decyzję o ogłoszeniu żałoby narodowej od północy z poniedziałku na wtorek.
Z powodu tragedii odwołany został także ingres nowego metropolity szczecińsko-kamieńskiego bpa Andrzeja Dzięgi. Zamiast tego w kamieńskiej konkatedrze odbędzie się msza w intencji ofiar pożaru.
A Ewa Plisiecka i Michał Strzałkowski rozmawiali z wiceburmistrzem Kamienia Pomorskiego Andrzejem Jędrzejewskim.