Polska otworzy linię kredytową w Międzynarodowym Funduszu Walutowym na 20,5 mld dolarów. Taką daklarację złożył minister finansów Jacek Rostowski. Nie oznacza to, że będziemy z tych piniędzy korzystać, ale zwiększy to rezerwy walutowe NBP, po które w razie nagłej sytuacji będzie można sięgnąć. To posunięcie ma między innymi chronić złotówkę przed atakami funduszy spekulacyjnych.

O komentarz ekonomistę Ryszarda Petru poprosiła Joanna Kędzierska.