Rozmieszczenie tarczy antyrakietowej w Polsce i w Czechach nie zabezpieczy Europy przed atakiem nuklearnym ze strony Iranu. To wniosek z raportu przygotowanego przez amerykańskich i rosyjskich ekspertów. Dokument został już przekazany władzom USA i Rosji.
 Analiza skuteczności tarczy antyrakietowej została przygotowana przez ekspertów Instytutu EastWest, który ma siedzibę w Waszyngtonie, Moskwie i Brukseli. W pracach zespołu brało udział po 6 naukowców z Rosji i Stanów Zjednoczonych. Po trwających rok analizach doszli oni do wniosku, że przez najbliższych 5 lat Iran nie będzie w stanie zagrozić Europie, gdyż program rakietowy tego kraju jest zacofany technologicznie.
 Eksperci zakwestionowali również skuteczność tarczy antyrakietowej. Ich zdaniem, pociski przechwytujące, których celem jest zniszczenie wrogiej rakiety, mogą z łatwością zostać zmylone  przez makiety. Naukowcy wątpią by Iran w ogóle zdecydował się na atak nuklearny na Europę, ponieważ w odpowiedzi zostałby zmieciony z powierzchni ziemi. Według raportu, program zbrojeniowy Teheranu stanowi większe zagrożenie dla krajów  Bliskiego Wschodu. Dlatego, zamiast  budowy tarczy w Polsce i w Czechach,  należy skupić się na powstrzymaniu Iranu przed wejściem w posiadanie broni nuklearnej i rozwijaniem technologii rakiet balistycznych.
 Raport Instytutu EastWest daje przeciwnikom tarczy antyrakietowej mocny argument. Znaczenie dokumentu jest tym większe, że prace zespołu amerykańskich ekspertów nadzorował  obecny doradca Baracka Obamy do spraw bezpieczeństwa narodowego - generał James Jones.

A Katarzyna Gizińska i Michał Strzałkowski rozmawiali z ekspertem w dziedzinie wojskowości gen. Stanisławem Koziejem.