Prezydent Lech Kaczyński rozpoczyna wizytę w Japonii. Prezydent spotka się z gubernatorem Kyoto. Weźmie też udział w ceremonii tradycyjnego parzenia herbaty. Poza tym w dawnej japońskiej stolicy Lech Kaczyński zwiedzi Stary Pałac Cesarski i Złotą Świątynię.
 Po południu prezydent pojedzie pociągiem superekspresowym z Kyoto do Tokyo. Wieczorem weźmie udział w przyjęciu inaugurującym obchody 90-cio lecia nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a Japonią.
 Prezydent przyleciał do Japonii z ponad siedmiogodzinnym opóźnieniem (o pierwszej w nocy czasu japońskiego). Powodem była awaria prezydenckiego samolotu. Jak się okazało, usterka była znacznie poważniejsza niż początkowo przypuszczano. Gdyby nie wykryto jej na ziemi, mogłoby dojść do katastrofy.
 Maszyna TU-154 nie mogła odlecieć z Ułan Bator do Osaki z powodu oblodzenia skrzydeł. Awarię stwierdzono w czasie rozmrażania i szczegółowego sprawdzania instalacji samolotu. Okazało się, że uszkodzeniu uległ element elektroniczny sterujący rozmrażaniem ruchomych elementów skrzydeł. W konsekwencji prezydent przyleciał do Japonii samolotem wyczarterowanym od Mongolskich Linii Lotniczych.
Prawdopodobnie również podczas dalszej podróży po Azji prezydent będzie korzystał z czarterowanych samolotów. Z Japonii prezydent poleci jeszcze do Korei Południowej.
A Joanna Godlewska rozmawiała z drem Jackiem Kucharczykiem z Instytutu Spraw Publicznych.