Ukraina liczy na to, że Unia Europejska włączy się w konflikt gazowy Kijowa z Moskwą. Tymczasem przewodniczące Wspólnocie Czechy odpowiadają, że jest to spór dwustronny i na razie nie mają zamiaru włączać się w jego rozwiązanie.

Gazprom wstrzymał dostawy gazu dla Ukrainy w czwartek rano, ponieważ do tego momentu Naftohaz nie podpisał z rosyjską firmą odpowiedniej umowy. Ukraińcy na razie korzystają z paliwa z podziemnych zbiorników. Według rosyjskiego kanału telewizyjnego Wiesti, specjaliści Gazpromu nie stwierdzili dotąd, aby Kijów pobierał gaz z rury tranzytowej.

Dalsze negocjacje Rosji i Ukrainy budzą niepokój po stronie unijnych klientów gazpromu - obawy budzi ewentualna groźba problemów z dostawami gazu przez Ukrainę do krajów Wspólnoty.

Z Tomaszem Chmalem, ekspertem Instytutu Sobieskiego, rozmawiały Halina Ostas i Maria Wieczorkieiwcz.