Jubileuszowy koncert Chóru Polskiego Radia w Krakowie

wtorek, 25 listopada 2008

Chyba nic nas bardziej nie ciszy, niż artystyczne kreacje, tworzone z pasją i przekładającą się na wysoki poziom wykonawczy. Tego typu osiągnięciami radują się wszyscy melomani, którzy mieli okazję posłuchać Chóru Polskiego Radia w Krakowie. I mnie spotkał taki zaszczyt podczas jubileuszowego koncertu, 15 listopada 2008 roku w Kościele Ewangelicko-Augsburskim pw. Św. Marcina.

 

 

Ukoronowaniem wspaniałej sześćdziesięcioletniej tradycji był równie wspaniały program koncertu w całości poświęconemu muzyce polskiej, aczkolwiek nieco zmieniony od zapowiedzianego w internecie. W pierwszej części, a cappella, posłuchaliśmy ślicznego w brzmieniu Agnus dei i Benedictus Krzysztofa Pendereckiego. Utwór starannie przygotowano, zaśpiewano czysto, precyzyjnie i z dużą muzyczną wrażliwością. Może jedynie na początku sekcja sopranów w kilku miejscach miała zbyt ostry kolor. Urzekająco zaśpiewano Pod Twoją obronę i Totus Tuus Henryka Mikołaja Góreckiego. W obu utworach dominowała wysoka dyscyplina, czarujący blask i współbrzmienie głosów. Po wymienionych utworach, śpiewanych przed ołtarzem, nastąpiła krótka przerwa i zespół Chóru przemieścił się na poziom kościelnego chóru, gdzie w pobliżu organów, z towarzyszeniem instrumentu wspaniale wykonał Missa pro pace Feliksa Nowowiejskiego. Ośmielam się twierdzić, że zarówno dyrygent, jak i cały aparat wykonawczy doskonale zrozumieli intencje kompozytora. Potęga brzmienia, a w niej, troska o dokładne zaprezentowanie wszelkich detali ujmowało szczerością wypowiedzi artystycznej. Tym samym stworzono cudowną atmosferę sprzyjającą duchowym uniesieniom. Nie posiadam programu, więc nie potrafię podać nazwiska organisty, lecz na pewno mogę powiedzieć, iż zagrał z dużym poczuciem wirtuozerii. Cały koncert nagrodzono ogromnym aplauzem, co spowodowało aż 3 bisy. Były nimi: Alleluja Romualda Twardowskigo, Pater Noster Giuseppe Verdiego oraz Ubi Caritas Maurice Durufle. One, niesamowicie delikatnie zaśpiewane również wywoływały nastrój przepojony maestrią i wielką wokalną sztuką. Program prowadził dyrygent Włodzimierz Siedlik, dyrektor i kierownik artystyczny Chóru Polskiego Radia w Krakowie.

Maestro Włodzimierz Siedlik, absolwent Akademii Muzycznej w Krakowie, od 1995 roku jest dyrektorem i kierownikiem artystycznym Chóru Polskiego Radia w Krakowie. Kilka lat wcześniej przed objęciem wspomnianej posady, odnosił sukcesy za osiągnięcia w pracy dyrygenta amatorskich chórów, również dziecięcych. W 2008 roku na stanowisko zastępcy dyrektora został powołany Piotr Sułkowski, od kilkunastu lat prężnie działający z batutą w ręku, na terenie Krakowa, Polski, Europy i USA.

Na przestrzeni minionych 60 lat Chórem kierowali i koncerty prowadzili następujący, wybitni dyrygenci: Jerzy Gert, Krzysztof Missona, Antoni Wit, Jerzy Katlewicz, Szymon Kawalla, José Maria Florêncio oraz Tadeusz Wojciechowski. To między innymi oni są autorami niekończących się sukcesów utrwalonych na ponad 50 nośnikach dźwięku typu CD. Po założycielu i długoletnim dyrygencie, którym był Alojzy Kluczniok z Chórem związało się wiele wybitnych postaci polskiego życia muzycznego. Do grona kadry kierowniczej należeli: kompozytor Tadeusz Dobrzański, dyrygenci: Zbigniew Toffel, Adam Pałka, Maciej Ogarek, Jerzy Kurcz, Stanisław Krawczyński, Bronisława Wietrzny, Małgorzata Orawska, Marceli Kolaska oraz Maria Kozłowska.

Rozmowa z dyrektorem chóru, Włodzimierzem Siedlikiem.

Chór Polskiego Radia w Krakowie został założony w październiku 1948 r. Na początku jego historia łączyła się z nie istniejącą już od 1994 roku orkiestrą PR. Chociaż wtedy dla chóru rozpoczęła się trudna egzystencja, jednak przetrwał. Począwszy od 1949 roku rozpoczęto, trwające do chwili obecnej, nagrywanie muzyki dla celów archiwalnych PR. W krótkim czasie nagrano około 40 oper, wiele wielkich form wokalno - instrumentalnych i tysiące innych utworów. Odrębny nurt stanowiła muzyka chóru a capplla, szczególnie polska. W latach sześćdziesiątych XX wieku Chór Polskiego Radia w Krakowie miał już ugruntowaną opinię jednego z najlepszych zespołów w Polsce i nadal taką posiada. Bardzo często swoją obecnością uświetniał i stale uświetnia wiele krajowych oraz międzynarodowych festiwali. Daje dużo koncertów w kraju i daleko, daleko poza naszymi granicami. Preferuje muzykę polską, także współczesną, ale też nie gardzi wykonywaniem najtrudniejszych pozycji ze światowego repertuaru. We wdzięcznej pamięci melomanów pozostają niepowtarzalne wokalne kreacje, których dowodem był także koncert jubileuszowy, skłaniający mnie na przebycie drogi z Poznania do stołeczno - królewskiego Krakowa.

Wilfried Górny (http://maestro.net.pl)