• Polscy archeolodzy w Sudanie
  • 04.09.2006
RADIO POLONIA: „W pustyni i w słońcu” - tak zatytułowana jest wystawa w Muzeum Narodowym, prezentująca dorobek ponad 45 lat pracy polskich archeologów w Sudanie. Polscy archeolodzy są znani na całym świecie.

DR MAGDALENA ŁAPTAŚ organizator wystawy: Dorobek polskich archeologów w Sudanie jest ogromny. Zaczęło się od wykopalisk prof. Michałowskiego. Wielki odkrycie profesora to odsłonięcie katedry z pięknie zachowanymi malowidłami. Połowa z nich dotarła do Muzeum Narodowego w Warszawie, a połowa do Muzeum Narodowego w Chartumie. Zapoczątkowało to współpracę archeologiczną pomiędzy Polską a Sudanem. Od tego momentu, to znaczy od początku lat 60-tych, polskie misje nieprzerwanie pracują w Sudanie na różnych stanowiskach. W Makuli Polacy odsłonili kilkanaście kościołów, cytadele, cmentarze, klasztor z bardzo dobrze zachowanymi malowidłami, piece garncarskie. Polacy mają też bardzo duże zasługi w badaniu kultur przedchrześcijańskich. Tu należy wymienić wykopaliska prof. Krzyżaniaka z Poznania, oraz prace powierzchniowe. Obecnie polscy archeolodzy w Sudanie pracują na czwartej katarakcie, której tereny zostaną niedługo zalane.

RADIO POLONIA: Co możemy oglądać na wystawie w Muzeum Narodowym „W pustyni i w słońcu”?

DR MAGDALENA ŁAPTAŚ: Przede wszystkim możemy oglądać stałą wystawę, to znaczy galerie Faras. Pokazujemy zdjęcia wykopalisk oraz zabytków, przede wszystkim z klasztoru Świętej Trójcy w starej Dongoli. Wypożyczono nam obiekty również pochodzące ze starej Dongoli, odkryte przez misję pracującą pod kierunkiem dr Stefana Jakobielskiego, obecnie przechowywane w muzeum w Chartumie. Postanowiliśmy wzbogacić naszą wystawę także o pokaz zdjęć Jacka Poręby, a także filmy Piotra Parandowskiego, które dokumentują prace polskich archeologów w Sudanie. (opr.ep)