-
Odcinek nr 2508
Data emisji 26.02.2005
pobierz »
Wisia rozmawia z Józiem przez telefon. Zaprasza go, aby przyszedł zobaczyć się z Gienkiem. Ten jednak nie jest zbyt zadowolony z tego ponieważ przyjechał na dwa dni i chciałby spędzić ten czas z rodziną. Wisia opowiada Gienkowi o sytuacji u Piekarskich. Mówi, że po awanturze w szpitalu, żona zabrała Marka do domu a Gosia zamknęła się w sobie i niczego nie można dowiedzieć się od niej. Gienek wspomina pobyt Doroty i Justyny u niego w Niemczech. Mówi między innymi, że byli świadkami o demonstracji w Dreźnie w rocznicę zbombardowania tego miasta przez Amerykanów w 1945 roku. Denerwuje się, że Niemcy zapomnieli już chyba o tym, że sami zbombardowali Warszawę. Gienek wychodzi do Piekarskich. Na prośbę Doroty, Wisia mówi o tym, co wydarzyło się na Dobrej podczas jej nieobecności. Nawiązuje do tzw. listy Wildsteina. Znalazło się na niej nazwisko jej przyjaciółki Hanki. Dzwonek do drzwi. To dzielnicowy, który przyszedł na zaproszenie Wisi. Przekazuje mu informację o przemocy w rodzinie Talarków i o potrzebie ratowania pani Talarkowej. Dzwonek. To Gosia. Prosi, by Gienek zabrał ją do Niemiec. Chce być daleko od Marka.
-
Odcinek nr 2507
Data emisji 19.02.2005
pobierz »
Kasia odwiedza rodziców. Jest rozdrażniona. Twierdzi, że Gosia nadal zainteresowana jest Markiem. Nie uczy się. Jest zagrożona z kilku przedmiotów i nie wiadomo czy zostanie dopuszczona do egzaminu maturalnego. Stach jest dobrej myśli. Mówi, że wszystko można pokonać, potrzebna jest tylko silna wola i skoncentrowanie na nauce. Według Kasi w tej niekorzystnej sytuacji, w której znalazła się Gosia, mogą pomóc Dorota i Stach. Prosi, by Stach poszedł porozmawiać z wnuczką. Był zawsze dla niej autorytetem. Dzwonek do Drzwi. To pani Lola. Ma sprawę do załatwienia. Otóż ona i pan Edzio są zainteresowani objęciem mieszkania po sąsiadach, którzy wyprowadzają się z kamienicy na Dobrej. Pani Lola prosi Wisię o poparcie tej prośby. Prosi również, aby porozmawiali z dzielnicowym w tej sprawie. Dzwonek do drzwi. To pan Feliks, radny Warszawy. Rozmawiają o pracy dzielnicowego. Zgadzają się, że powinien on być życzliwy, otwarty na ludzkie problemy. Okazuje się jednak, że pan Feliks przyszedł do Stacha. Zamierza namówić go na służbę w interesie publicznym. Będzie go prosił, aby zgodził się kandydować na ławnika sądowego.
-
Odcinek nr 2506
Data emisji 12.02.2005
pobierz »
Na Dobrą zawitała Elżbieta. Mówi, że przyjechała w sprawie Gosi, którą spotkała w szpitalu. Opowiada dalej, że widziała ją palącą papierosa. Dowiedziała się od niej, że odwiedza swojego przyjaciela. Następnie Elżbieta mówi o tym, co wydarzyło się na sali szpitalnej. Zjawiła się tam żona Marka i powiedziała żeby Gosia wyniosła się z sali i nie odwiedzała więcej jej męża. Prawdopodobnie uderzyła też Gosię. Wisia użala się nad wnuczką. Obydwie szukają przyczyn rozluźnienia obyczajów wśród młodych ludzi. Po wyjściu Elżbiety, Wisia dzwoni do Stacha. Pragnie podzielić się z nim wiadomościami na temat Gosi. Wraca Dorota i dowiaduje się od Wisi o wydarzeniach w szpitalu. Dorota doszukuję się dobrych stron tego, co stało się między Gosią, Markiem i jego żoną. Wisia zastanawia się, jak powiedzieć Kasi i Tomkowi o tym, co usłyszała od Elżbiety. Dorota denerwuje się przed wyjazdem do Gienka. Dzwonek do drzwi. To Szymkowski. Ma żal do Wisi, że nie poinformowała go o planach Oli. Okazuje się, że Ola zgodzi się na rozwód pod warunkiem, że Tadeusz z narzeczoną opuszczą mieszkanie, w którym Ola niegdyś mieszkała. Wisia nie chce mieszać się w ich sprawy. Dzwoni Gienek, aby odwołać przyjazd żony i córki. Musi pojechać na konferencję do Monachium.
-
Odcinek nr 2505
Data emisji 05.02.2005
pobierz »
Wisia wita wchodzącą panią Anielę. Ta opowiada o przyczynach pobytu w szpitalu. Twierdzi, że stało się to z powodu zdenerwowania zachowaniem Tosi, jej synowej, która przyprowadziła do domu obcego mężczyznę i wnuczki pani Anieli patrzą na rozpustę. Prosi Wisię o pomoc. Pani Aniela ma nadzieję, że Tomek mógłby zatrudnić Grzegorza, jej syna, w Warszawie i wtedy byłaby szansa na uratowanie małżeństwa Grześka i Tosi. Tosia nie chce przenieść się do Legionowa, gdzie obecnie mieszka Grzegorz. Aniela obawia się, że nie odzyska swojego mieszkania na Dobrej, w którym mieszka teraz Tosia z córkami. Wisia obiecuje porozmawiać o tym z Tomkiem, ale nie daje wielkiej nadziei pani Anieli ponieważ jej syn był karany. Wchodzi Stach, a za nim pan Edzio. Mówi o konkursie na najlepszego dozorcę domu, w którym pragnie wziąć udział. Dzwoni Antoni, ale Wisia nie bardzo chce rozmawiać z nim na temat wynajęcia drugiego mieszkania na gabinet rehabilitacyjny dla syna Jacka. Wchodzi zdenerwowana Kasia. Opowiada, że Marka, narzeczonego Gosi, ktoś mocno pobił. Gosia podejrzewa o to ojca ponieważ nie lubił on Marka. Tomek nie przyznaje się do winy.
-
Odcinek nr 2504
Data emisji 29.01.2005
pobierz »
Dorota popłakuje, ponieważ Gienek nie przyjedzie do końca lutego. Danka proponuje jej, żeby wybrała się do niego z Justyną. Dorota stwierdza, że to dobry pomysł. Danka opowiada o Janie Nowaku Jeziorańskim. Wyrwała się z Podkowy Leśnej na jego pogrzeb. Pomieszkuje tam opiekując się swoją koleżanką Matyldą, byłą więźniarką Oświęcimia. Danka zachęca Dorotę do przybliżania dzieciom i młodzieży historii II. wojny światowej, w tym również historii obozów koncentracyjnych. Dorota opowiada o studniówce, na którą Małgosia przyprowadziła swojego narzeczonego aktora. Był on prawdopodobnie nietrzeźwy i zamiast Małgosią zajmował się panią Ilonka, nauczycielką. Małgosi było przykro i wyszła ze studniówki. Danka mówi, że może dobrze się stało. Dzwonek do drzwi. To Wisia z Antkiem. Opowiada on o wizycie u Robertów w Austrii. Syn zaproponował mu pracę tam. Antek odnosi się sceptycznie do tego pomysłu. Naraz pyta Wisię możliwość wynajęcia pokoju z kuchnią i przebudowy tego mieszkania. Wisia chce to jeszcze przegadać ze Stachem. Dzwonek do drzwi. To pan Feliks. Opowiada o pobycie Anieli w szpitalu i problemach z jej synową.