SOBOTA o 13:14

W najbliższy weekend usłyszymy 3266 odcinek Matysiaków.

Tu jesteś: Matysiakowie » Streszczenia
Co było?

W tym dziale prezentujemy Państwu nagrania dźwiękowe odcinków powieści radiowej "Matysiakowie" w formacie MP3 (od 2603), w tym część ze streszczeniami (2503-2622). Przy wcześniejszych odcinkach (2379-2622) znajdą Państwo jedynie streszczenia.

strona 109 z 141   104105106107108109110111112113
  • Odcinek nr 2548 Data emisji 10.12.2005
    pobierz »

    Kasia nie ukrywa przed mama i ciocia Danka swojego zmeczenia. Dzis przed poludniem miala trzy lekcje angielskiego z indywidualnymi uczniami. Kasia uwaza ich za bardzo inteligentne osoby, które wymagaja od niej duzego wysilku intelektualnego. Danka ubolewa nad faktem, ze tak wielu Polaków mówi wciaz slabo lub wcale po angielsku. Problem ten szczególnie dotyczy urzedników nie potrafiacych porozumiec sie w jezyku obcym z cudzoziemcami. Kasia podziela zdanie ciotki, dodajac, ze wynika to z naszej megalomanii, zarozumialstwa lub pogardy dla innych. Danka zauwaza, ze wciaz brakuje dwujezycznych tablic informacyjnych ulatwiajacych obcokrajowcom poruszanie sie po naszym kraju. Przy okazji Wisia porusza temat nieznajomosci jezyka angielskiego przez Malgosie, która nie zdala matury z tego przedmiotu. Kasia ma powazne obawy, czy córka zdola pozytywnie zlozyc egzamin dojrzalosci w sesji zimowej. Malgosia nadal upiera sie przy swoim zdaniu i nie zrezygnowala z wyjazdu na zdjecia do Afryki. Wisia ma nadzieje, ze wnuczka nigdzie nie wyjedzie, tym bardziej, ze w tej chwili nie ma paszportu. Dopiero po wyjsciu Kasi, Wisia, dreczona wyrzutami sumienia, próbuje zwierzyc sie Dance z faktu ukrywania paszportu wnuczki. Wyjasnienia Wisi przerywa telefon od Stacha, który informuje, ze spózni sie na obiad. Wisia prosi szwagierke o relacje z jej wizyty w Paryzu. Danka rzeczowo opowiada o weekendzie spedzonym w towarzystwie Leona Szybinskiego w stolicy Francji. Caly ten wyjazd byl dla niej duzym przezyciem, z którego jeszcze do konca nie ochlonela, ale na pewno niczego nie zaluje. Danka pyta przy okazji o mozliwosc zaproszenia na wigilie pana Leona. Rozmowe przerywa niezapowiedziane przyjscie Tadeusza Szymkowskiego. Sasiad sklada Wisi propozycje obejrzenia mieszkania, które kupil wlasnie dla Oli. Szymkowski nie ukrywa, ze bardzo mu zalezy na oddanej przyjazni z byla zona. Wisia targana watpliwosciami, decyduje sie powiedziec panu Tadeuszowi o zeszlotygodniowej wizycie Stelli, która poczula sie najwyrazniej zazdrosna. W drugim pokoju Dorota konferuje z Justyna. Córka relacjonuje swój udzial w zbieraniu i pakowaniu darów swiatecznych. Napracowala sie przy tym solidnie, ale akcja sie powiodla. Po poludniu – dla odreagowania – umówila sie z Bogusia i Joasia Szymocha na spacer po przedswiatecznej Warszawie. Dorota postanawia zapytac córke o jej relacje z Romkiem. Justyna wyjasnia, iz zaluje, ze nie zdecydowala sie jednak zostac z Romkiem na noc, gdy ten lezal chory na grype. Wrócila wówczas do domu nie dlatego, ze sie zlamala, lecz tylko dlatego, ze nie chciala, aby Romek zorientowal sie w obawach jej rodziców. Dorota stara sie zrozumiec dojrzewajaca córke, aczkolwiek nie przychodzi jej to latwo.

  • Odcinek nr 2547 Data emisji 03.12.2005
    pobierz »

    Wisia telefonicznie informuje Dorote, ze Justyna jeszcze nie powrócila do domu; za to na Dobrej zjawil sie Antek Borkiewicz. Kuzyn wyjasnia, ze wlasnie wraca z pralni i przyniósl ze soba trzy swetry, które zamierza poslac przez Danusie dla Jacka, mieszkajacego teraz w Paryzu. Wisia nie ma jednak dobrych wiesci dla Antka, chcacego zaoszczedzic na przesylce, poniewaz Danka jest juz od piatku w Paryzu, gdzie zabral ja na weekend Leon Szubinski. Podobno w ostatniej chwili dala sie przekonac do wyjazdu. Wiadomosc o wspólnym wyjezdzie Danki i pana Leona zasmuca nieco Antka, gdyz w tej sytuacji misja, której sie podjal, stala sie bezcelowa. Kuzyn tlumaczy, iz mecenas Breit uczynil go swoim swatem, a wybranka serca mialaby byc Danusia. Wisia uwaza ten pomysl mecenasa za calkowicie niedorzeczny i przypomina Antkowi, iz stary prawnik ma przy boku pania Michaline (tesciowa Antka), która sie nim na co dzien opiekuje. Antek zwraca uwage, iz za trzy dni przypadaja Mikolajki, a na placu Defilad ustawiono ponoc najwieksza w Europie choinke. Rozmowe przerywa niespodziewane przyjscie Tomka. Ziec Wisi i Stacha przyszedl, aby porozmawiac z Dorota na temat metod wychowawczych Józia Grzelaka, który zbyt daleko – zdaniem Tomka – posunal sie w restrykcjach, jakie zastosowal wobec swojego syna. (Na szczescie Adas nie byl pod wplywem narkotyków). Wisia podejmuje równiez temat wyjazdu Gosi do Afryki Tomek uspokaja tesciowa, zapewniajac, iz Malgosia nie zaczela jeszcze szukac paszportu, a jej wyjazd przesunal sie prawdopodobnie o kolejne dwa tygodnie. Matka Kasi twierdzi, iz w tej sytuacji jej nerwy beda wystawione na dalsza jeszcze próbe. Dyskusje przerywa nagly telefon. Okazuje sie, ze za chwile zjawi sie tu Stella. Wisia ma obawy, iz mloda sasiadka bedzie wypytywala ja o ostatnia wizyte na Dobrej Oli Szymkowskiej. Podczas tej wizyty Tadeusz Szymkowski zwrócil Oli dawne listy i byl dla niej nadzwyczajnie grzeczny i mily. Wisia domysla sie, iz ta zmiana w zachowaniu pana Tadeusza mogla w jakis sposób zaniepokoic Stelle. Tomek oczekuje przyjscia Doroty, ale zamiast niej zjawia sie Stella. Tomek opuszcza mieszkanie. Zgodnie z obawami Wisi, sasiadka próbuje wydusic z niej, wszystko, co wie na temat wizyty Oli 12 listopada. Stella wypytuje o paczke z listami Oli i Tadeusza, które niedawno gdzies zniknely z mieszkania. Wisia uchyla sie jak moze od odpowiedzi na pytania Stelli. Telefonicznie prosi Dorote, aby jak najszybciej wracala do domu.

  • Odcinek nr 2546 Data emisji 26.11.2005
    pobierz »

    W sobotnie popoludnie Wisie odwiedza Aniela Grzelakowa. Na poczatku panie rozmawiaja na temat uplywajacego czasu i przemijania. Aniela wspomina, ze kilka dni temu Danusia prosila ja o pomoc w pewnej sprawie. Grzelakowa nie wyjasnia do konca tego tematu, lecz postanawia wpierw poprosic Wisie o pomoc w zdobyciu lekarstwa na recepte. Okazuje sie, ze Aniela dwukrotnie otrzymala od swojego lekarza recepte, której ze wzgledu na wymiary (zbyt waska) nie chciano honorowac w aptekach. Wisia uwaza to zdarzenie za wyjatkowo absurdalne i obiecuje skontaktowac Aniele z Elzbieta, aby ta wystawila nowa recepte na przepisany przez lekarza antybiotyk. Grzelakowa nalega, aby Wisia zrobila to jak najszybciej. Matysiakowa telefonuje do bylej zony Gienka, ale nikogo nie zastaje w domu. Wisia prosi Aniele, aby zostawila recepte, poniewaz wieczorem obiecal wpasc Piotrek. Syn Elzbiety i Gienka móglby pomóc w realizacji tej nieszczesnej recepty. Aniela wspomina tez, ze po poludniu wybiera sie na swoja dzialke, aby podrzucic kilka cieplych rzeczy panu Pawelkowi, zajmujacemu nadal altanke Anieli. Grzelakowa przyznaje, ze „juz taki ma charakter, ze za kazdym pokrzywdzonym sie ujmie. Pokrzywdzonym. Kto by to nie byl”. Przy okazji zarecza, ze raczej nie ma mowy o meskiej zazdrosci miedzy panem Grabowskim a panem Pawelkiem; co najwyzej kwestie sporne dotyczyc moga polityki. Pan Pawel popiera partie braci Kaczynskich, z kolei pan Feliks zdradza inne preferencje polityczne. Niespodziewanie dzwoni telefon. To Tomek, który zamierza za chwile wpasc do Wisi. Przed wyjsciem Aniela wraca do prosby Danusi. Okazuje sie, ze siostra Stacha poprosila Aniele o pomoc w zajeciu sie na jakis czas gospodarstwem Józia i przypilnowanie Adasia. Wisia dziwi sie, dlaczego Danusia nie wspomniala o tym nawet slowem. W koncu zjawia sie Tomasz. Po wyjsciu Anieli, Tomasz ujawnia cel swojej wizyty. Maz Kasi przyszedl, aby prosic Wisie o przechowanie paszportu Malgosi, by w ten sposób uniemozliwic dziewczynie podróz do Afryki. Tomasz twierdzi, ze zadne rozmowy i perswazje nie przekonaly Malgosi do zmiany zdania. Nie trafil do niej zaden argument. Dlatego Tomek postanowil uciec sie do radykalnych srodków i ukryc paszport córki. Na razie w plany Tomka wtajemniczona jest jedynie Wisia, która sama nie wie, co o tym do konca sadzic. Nagle odzywa sie komórka Tomasza. To Józio, który prosil o pomoc w skontaktowaniu sie mecenasem w sprawie kolizji spowodowanej przez Adasia. Tomek sadzi, ze ubezpieczyciel nie zwróci Józiowi pieniedzy za remont rozbitego auta, a sam Adam moze stanac przed sadem. Po chwili dzwoni Malgosia, która zamierza wpasc do babci. Tomek pospiesznie wymyka sie drugim wyjsciem.

  • Odcinek nr 2545 Data emisji 19.11.2005
    pobierz »

    Danka pomaga Gienkowi rozpakowac paczki, które jej brat przywiózl z Niemiec. Na kiermaszu swiatecznym Gienek kupil juz ozdoby i lampki choinkowe oraz prezenty dla rodziny. Danka zastanawia sie nad sensem rozpoczynania sezonu swiatecznego juz na poczatku listopada i uwaza, ze to niszczy urok i magie wyczekiwanego Bozego Narodzenia. Telefonuje Dorota z informacja, ze za chwile skoncza sie zajecia w Fundacji Powislanskiej, wiec wkrótce powinna byc w domu. Gienek prosi siostre, aby schowala u siebie prezent dla Doroty. Danka opowiada bratu o planach wyjazdu Malgosi do Afryki oraz o decyzji wyciecia kasztanowca rosnacego na podwórku. Gienek nie ukrywa swojej zlosci z powodu podjecia przez ADM decyzji usuniecia drzewa. W zwiazku z tym Wisia postanowila prosic Grabowskiego o pomoc w tej bulwersujacej sprawie. Pan Feliks ma zjawic sie na Dobrej jeszcze tego popoludnia. Danka oznajmia bratu, ze Wiska zostala na dzis wezwana do sadu, by wystapic jako swiadek w sprawie pobicia przez meza Talarkowej. Wkrótce zjawia sie Wisia. Zona Stacha relacjonuje przebieg procesu. Jej zdaniem, wszystko wskazuje na to, ze sasiad za pobicie zony dostanie jedynie kare w zawieszeniu. Matysiakowie dyskutuja na temat przemocy w rodzinie. Wisia zatrzymuje Danke i zaprasza ja na wspólny obiad. Za chwile maja wrócic: Dorota, Stach i Justyna. Danka dzieli sie z Gienkiem i Wisia swoimi watpliwosciami zwiazanymi z zaproszeniem na weekend do Paryza. Wyjazd we dwoje zorganizowal dla niej Leon Szybinski. Gienek naklania siostre do wspólnego wyjazdu, natomiast Wisia podziela obawy szwagierki. W koncu zjawia sie Feliks Grabowski, który przyznaje racje, ze nie bedzie latwo zmienic decyzje urzedników i tym samym uratowac drzewo. Grabowski zwraca uwage natomiast na fakt, ze warszawskie Powisle zdobywa coraz wieksza popularnosc. Wkrótce maja tu powstac kolejne nowoczesne budynki mieszkalne. Niespodziewanie dzwoni Justyna. Okazuje sie, ze córka Doroty i Gienka ma zamiar zostac na noc przy chorym na grype Romku.

  • Odcinek nr 2544 Data emisji 12.11.2005
    pobierz »

    Wisia denerwuje sie, poniewaz Stach nie zdazyl odebrac od krawca garsonki. Chciala ja zalozyc w dniu imienin Stacha. Tymczasem Kasia bagatelizuje te sprawe i dzieli sie z mama swoim zmartwieniem zwiazanym z planowanym wyjazdem Malgosi do Afryki na zdjecia do filmu reklamowego. Okazuje sie, ze Malgosia nie ma zamiaru, mimo prósb rodziców, rezygnowac z tego wyjazdu. Wisia zastanawia sie, czy Malgosia zdazy sie przygotowac do styczniowej matury. Kasia wyjawia, iz dzis rano spotkala przed kamienica Marka (sympatie Malgosi), który zaprosil ja do kawiarni, aby chwile porozmawiac na temat Malgosi. Wisia jest zaskoczona postawa pana Marka, obawiajacego sie o zdrowie i bezpieczenstwo Malgosi (jego zdaniem, dziewczyna moze wpasc w sidla operatora, któremu zalezy jedynie na doznaniach fizycznych). Kasia docenia troske i odpowiedzialnosc pana Marka, a jednoczesnie zauwaza zmiane w relacjach miedzy nim a Malgosia. Wisia radzi córce, aby jeszcze raz stanowczo porozmawiala z Malgosia i wyperswadowala jej wyjazd do Afryki. Rozmowe przerywa przyjscie pani Loli, która ma zamiar otrzymac od Wisi czesc skradzionych pieniedzy. Dozorczyni opowiada z pewna abominacja o nowej opiekunce Janki Krzysztoniowej, której Edzio kupil ozdobna broszke, aby w ten sposób zachecic ja do oddanej opieki nad siostra. Przy okazji dozorczyni wspomina o zamiarach wyciecia drzewa, które od wielu lat rosnie na podwórku. Wisie poraza ta wiadomosc, tym bardziej, ze pismo w tej sprawie zlozyli do administracji lokatorzy z kamienicy, którym podobno drzewa zacienia mieszkanie. Kasia próbuje uspokoic mame, ale ta jeszcze bardziej wylewa zale z powodu bezmyslnego zachowania sasiadów. Oburza sie, ze wycinanie starych drzew staje sie coraz bardziej powszechne. Zdenerowana Wisia gwaltownie opuszcza mieszkanie. Nieoczekiwanie zjawia sie po chwili Ola Szymkowska, która informuje, iz jest wlasnie w drodze do córki. Korzystajac z okazji, Ola chcialaby otrzymac od Kasi obiecane zdjecia z Ogrodu Botanicznego oraz odebrac paczke od Tadeusza. Dopiero teraz Ola dowiaduje sie, ze w paczce sa listy pisane przez nia i Tadeusza. Ola zaskoczona jest gestem bylego meza, ale nie ukrywa swojego rozgoryczenia z powodu rozstania. Tymczasem po chwili w mieszkaniu Kasi i Tomka zjawia sie sam Tadeusz Szymkowski, upewniwszy sie uprzednio, ze rzeczywiscie na Dobra zawitala Ola. Tadeusz prosi Ole o chwile rozmowy. Proponuje jej jeszcze dzis obejrzenie trzech mieszkan, które móglby dla niej nabyc. Szymkowska poczatkowo odrzuca pomysl bylego meza, ale wkrótce daje sie jednak przekonac. Oboje wychodza z mieszkania Kasi i Tomka.

strona 109 z 141   104105106107108109110111112113

Tu także można pobrać wykaz wszystkich odcinków powieści radiowej „Matysiakowie” wyemitowanych w latach 1956-2006. Wykaz obejmuje numery odcinków z datami emisji antenowej. W tabeli uwzględniono wybrane informacje dotyczące ważnych wydarzeń w życiu radiowej rodziny Matysiaków, co pozwoli Państwu wzbogacić wiedzę na jej temat. Pobierz »

Plebiscyt
Zapraszamy Państwa do wzięcia udziału w naszym plebiscycie na najbardziej ulubionego, Państwa zdaniem, bohatera powieści oraz do wyrażenia swojej opinii w naszej cyklicznej sondzie. Plebiscyt na ulubionego bohatera/aktora powieści:
Copyright © Polskie Radio S.A